Testosteron znika bardzo powoli, produkcja jest nie tylko w jadrach i od braku nie zginiesz, ale tak jak wszystko, powinna byc rownowaga. Bo za nizky, ma wplyw na samopoczucie itp. Czas masz, to czytaj, informacje, tak jak malo testosteronu, jescze nikogo nie zamordowaly
I zmien nastawienie, bo to nie jest ze wszystko idzie w zlym kierunku, tylko pozbyles sie problemu i zrobilesz finalny krok k uzdrowieniu.