Po tym nastawieniu, któe poniekąd niestety rozumiem, myślę że powinieneś rozważyć psychoterapię lub przynajmniej konsultacje/rozmowę z psychologiem lub psychiatrą.
I nie mówi tego tylko dla tego że teraz mowisz pare razy że wszystko idzie w złą stronę, ale także po latach wcześniejszych gdy miałeś problemy z dobrym samopoczuciem i nastawieniem.
Pamiętaj, do psychologa i psychatry nie chodża tylko wariaci, chodzi tam wiecej ludzi całkiem normalnych wlasnie z tkaimi problemami jak kiepskie samopoczucie, smaoocena, czy pesymizm.