Carcinoma embrionale pT2/N1/M0/S0

[miszcz]

Jak pisałem, z biegunką nie da się nic zrobić. Tylko Stoperan przy pierwszych skurczach - działa dość szybko. Pilnuj, czy nie ma krwi w stolcu. Ja do tego miałem bardzo śmierdzące gazy i bóle brzucha - wtedy piłem Pepsi gazowaną i wszystko wychodziło. Po drugim cyklu nie było tak łatwo.

Gorączkę zbijesz każdym lekiem zawierającym paracetamol. To również normalne zjawisko.

[tobson85]

I jeszcze w dodatku poj. się podwyższona temp. 38,5 st.

Jeśli gorączka, będzie się utrzymywała, a po lekach przeciwgorączkowych spadnie, ale potem znów wzrośnie, a szczególnie jeśli przekroczy 39 st. to jest to wskazanie do wizyty u lekarza.

Najlepiej zbadać wtedy też parametry krwi. Przy neutropenii jest to już stan niebezpieczny dla zdrowia.

Pozdrawiam
Tobiasz

[aleks]

Morfologia posypala sie strasznie, stad gorączka. Na szczęście jestem pod doskonałą opieką doktora, który dla swojego pacjenta zrobi wszystko żeby pomóc.

[aleks]

Aktualnie przebywam w szpitalu ze względu na bardzo slabe wyniki krwi. Dostaje antybiotykbi inne leki. Mimo tego, że po pierwszym cyklu chemi bralem Accofil morfologia sie posypała do tego stopnia, że będę musiał mieć toczoną plytki krwi. To wszystko powoduje przesunięcie poniedzialkowej dolewki i calych pozostalych dwóch kursów. Czy ktoś miał podobny przypadek? Jaki wpływ ma to wszystko na dalsze leczenie? Proszę o odpowiedź. Bardzo się martwie.

[mardeb76]

Najważniejsze, że jest reakcja lekarzy na Twoja obecną sytuację. Prawdopodobnie przetoczenie preparatu płytek krwi jest najszybszym i najskuteczniejszym sposobem poprawienia Twoich wyników, a to wpływnie na szybsze kontynuowanie leczenia. Nie martw się, kilka dni przesunięcia nie będzie miało wielkiego wpływu na wyniki chemioterapii. Pozdrawiam, Marcin.

[tobson85]

Mam nadzieję, że już lepiej! Czasem się tak zdarza, nie stresuj się na zapas.

Pozdrawiam i trzymam kciuki
Tobiasz

[aleks]

Ze szpitala zostałem wypisany 08.03.17. Morfologia się poprawiła. Powoli odzyskuje siły. Drugą dolewkę bleomecyny dostałem z tygodniowym opóźnieniem i tak też zacznę drugi cykl czyli w przyszły poniedziałek tj. 20.03.17. Dr Świątoniowski poinformował mnie, że przesunięcie nie zmniejszy skuteczności leczenia. Dolegliwości żołądkowe nadal dokuczają, nie jest to już biegunka jak początkowo ale stolec jest luźny i w ciągu dnia jestem w toalecie ok 4 razy - przepisano mi enterol 1 x dziennie. Dodatkowo wczoraj pojawił się kremowo-biały nalot na języku - wygląda jak drożdżaki - mam Nystatynę, korę dębu, szałwię i aphtin. Staram się spożywać posiłki lekkostrawne aby nie obciążać żołądka. Czy jest coś jeszcze co mogę zrobić, na co zwrócić szczególną uwagę ? Znajomy zaproponował abym pił raz dziennie siemie lniane, czy jest to dobry pomysł ?

[tobson85]

Staram się spożywać posiłki lekkostrawne aby nie obciążać żołądka. Czy jest coś jeszcze co mogę zrobić, na co zwrócić szczególną uwagę ?

Bardzo dobrze, że jesz lekkostrawne posiłki. Pamiętaj, żeby w miarę możliwości były zróżnicowane, żeby dostarczyć możliwie wszystkie składniki pokarmowe. Chemioterapia nie tylko niszczy komórki nowotworowe, ale też wiele innych, które żeby się odbudować potrzebują wielu składników odżywczych.
Musisz sam wypróbować po czym się dobrze czujesz i eliminować to co Ci szkodzi. Często to sprawa indywidualna.

Znajomy zaproponował abym pił raz dziennie siemie lniane, czy jest to dobry pomysł ?

Siemie lniane jak najbardziej - nic nie powinno Ci po nim być, a wpływa też osłonowo na komórki przewodu pokarmowego.

[aleks]

Witam!

Aktualnie jestem po drugim kursie 5 dniowym i pierwszej dolewce bleo 2 cyklu. Mam wrażenie, że czuję się lepiej (chociaż w szpitalu było jak poprzednio - czwartek, piątek miałem dośc) niż po pierwszym kursie, ale wiem, że te gorsze dni mogą dopiero przyjśc i nie ma co mówic hop. Czasami czuję się jakby nic mi nie było, a za jakiś czas przychodzi osłabienie i złe samopoczucie. Wstrzykuje sobie accofil i biorę tabletki przepisane przez dr Słonia. Pobolewa mnie czasami coś z lewej strony w dolnej części żebra - mam nadzieję, że nie jest to związane z rj.
Mam jeszcze pytanie odnośnie rozmiarów węzłów (wykryto u mnie dwa w rozm. ok 15 mm) wiem, że każdy organizm reaguje inaczej na chemię (czytając wątki innych - zdarzają się przypadki gdzie BEP nie działa jak powinien) i jakaś szansa na ich zmniejszenie jest, ale do jakiego rozmiaru musiałyby się zmniejszyc aby obyło się bez operacji?

Markery:
przed 1 BEP
AFP - 4,9 ng/ml (0-8 ng/mL)
bHCG - <1,0 mlU/ml (0-2 mlU/mL)
LDH - 157 U/L (81-234 U/L)

przed 2 BEP:
AFP - 4,1 ng/ml (0-8 ng/mL)
bHCG - <1,0 mlU/ml (0-2 mlU/mL)
LDH - 259 U/L (81-234 U/L)

LDH wrosło ale zostałem poinformowany przez lekarza prowadzącego, że mam się tym nie przejmowac.

[mardeb76]

Witaj,
W Twoim przypadku wielkość tych 2 węzłów chłonnych z cechami metastatycznego wzrostu w osi krótkiej to było 15 mm, więc bardzo mało. Jeśli chemioterapia przyniesie oczekiwany skutek i aktywny proces nowotworowy zostanie zatrzymany (komórki nowotworowe zniszczone) to nawet jeśli węzły się nie zmniejszą operacja nię będzie raczej wymagana. Uważą sie bowiem, że wielkość do 15 mm jest graniczną wartością co do podejrzewania nowotoworowego charakteru zmian w węzłach chłonnych. Chemioterapia BEP zwykle przynosi bardzo dobre efekty i z dużym prawdopodobieństwem węzły się zmniejszą. Pozdrawiam, Marcin.