Krótkie uaktualnienie:
Pacjent przeżył zagraniczną delegację i cały wrócił na łono rodziny. Lot samolotem był obciążający ale dzięki poradom mądrych ludzi i pończochom uciskającym dałem radę. Teraz wiem, że muszę do samolotu zabierać luźne buty i spacerować po pokładzie średnio co półtorej godziny.
Po podróży zrobiłem kontrolne USG brzucha (po 11 tomografiach, PET i kilku RM w zeszłym roku; ten rok organizm odpoczywa od atrakcji
) i wyniki były zgodne z oczekiwaniami czyli czysto.
Końcówka tego roku jest dla mnie fantastyczna - choroba w odwrocie; nowa praca jest super; moja szanowna pani psychonkolog z Unicornu pomaga ułożyć sprawy zawodowe tak, aby nie przeszkadzały w zdrowieniu.
Życie jest piękne i pełne radości.
Wiem, wiem jest wiele spraw które sa do D...Y ale czy warto się dołować i zadręczać z tego powodu? Trzeba doceniać to co jest dobre wokół nas i daje nam siły, a nie odbiera je. Jako pacjent przeszedłem sporo więc te wszystkie drobiazgi z jakimi potykamy się każdego dnia są tylko dodatkiem abyśmy potrafili docenić Kochanych bliskich, Przyjaciół i wszystkich dobrych ludzi którzy nas otaczają.
Trzymajcie się wszyscy zdrowo.
Adam