Witam,
Na wstępie chciałam przybliżyć pokrótce historię, która dotyczy mojego męża (wiek 32 lata). O guzie dowiedzieliśmy się niespełna dwa tygodnie po przyjściu na świat naszego drugiego syna. Mąż powiedział mi o stwardnieniu jądra, tego jądra które przed laty było operowane z powodu przepukliny. Jądro to zawsze dlatego też różniło się od jadra drugiego. Mąż powiedział ze czuje to stwardnienie od kilku tyg. Od razu wysłałam go do urologa u nas w mieście, takiego który miał usg w gabinecie. Lekarz po zbadaniu i wykonaniu usg stwierdził obecność guza i zalecił jego usunięcie. Nie chcieliśmy operować męża w tutejszym szpitalu, więc jak najszybciej skonsultowaliśmy się z onkologiem pracującym w COI w Warszawie. Przed wykonaniem orchidektomii zostały zbadane markery nowotworowe oraz przeprowadzono TK klp, jamy brzusznej oraz miednicy małej. Wyniki markerów z dn. 30.05.2017 r.: HCG [mlU/mL] (<5) - 1.07; AFP [IU/mL] (0.0-5.8) - 40.68; LDH [IU/l] (<247) - 166. Jeśli chodzi o TK to w wyniku badań w wątrobie wykazało zmianę ogniskową wymiarach 10 mm oraz przy naczyniach biodrowych, zaotrzewnowo i w krezce widoczne drobne węzły chłonne o wymiarach ok 6-7 mm. Konsylium lekarskie w COI w Warszawie uznało opisane zmiany za nieistotne, nie związane z chorobą. Orchidektomia lewostronna została wykonana 07.06.2017 r. Po zabiegu mąż kolejny raz miał badane markery nowotworowe w dn. 13.06.2017 r.: HCG [mlU/mL] (<5) - <0.1; AFP [IU/mL] (0.0-5.8) - 17.44; LDH [IU/l] (<247) - 149. Wyniki badania histopatologicznego odebrał mąż 26.06.2017 r.
Wynik przedstawia się następująco: Jądro lewe: Jądro o wymiarach 5x4x3 cm pokryte osłonką białawą i osłonkami pochwowymi, usunięte z segmentem powrózka długości 8 cm. Na przekrojach widoczny guz o wymiarach 3,9x4,5x2 cm, barwy kremowo-szarej. Martwica w guzie niewidoczna. Guz nie przekracza osłonki białawej. Miąższ jądra poza guzem o wyglądzie typowym. Najądrze i powrózek makroskopowo bez zmian. Marginez powrózka 9 cm. Guz połyskliwy, elastyczny, litotorbielowaty.
Legenda:
(1) Marg. powrózka: H17/8195/1/1
(1) Guz+osłonka biaława: H17/8195/1/2
(1) Guz: H17/8195/1/3, H17/8195/1/4, H17/8195/1/5
(1) Sieć jądra: H17/8195/1/6
(1) Najądrze: H17/8195/1/7
(1) Niezmieniony miąższ: H17/8195/1/8
Ilość pobranych próbek: 8
Wynik makroskopowy:
Neoplasma germinale malignum mixtum testis (mixed germ cell tumor)
pT1
Mieszany nowotwór germinalny złożony ze struktur:
- potworniaka, w tym niedojrzałego [teratoma maturum/ immaturum (ok.80%)],
- nasieniaka [seminoma (ok.10%)],
- raka zarodkowego [carcinoma embryonale (ok.5%)],
- guza zatoki ednodermalnej [yolk-sac tumor (ok.5%)].
Nie stwierdzono inwazji nowotworowej naczyń.
Nowotwór ograniczony do miąższu jądra, bez przekraczania błony białawej czy zajęcia struktur okołojądrowych. W jądrze poza guzem - rozległe nowotworzenie wewnątrzkanalikowe (Germ Cell Neoplasia In Situ, GCNIS/IGCN). Komórki GCNIS widoczn również w nabłonku sieci jądra. Osłonki, najądrze o powrózek, w tym w obrębie marginesu chirurgicznego, bez obecności nowotworu.
To tyle z wyniku. Lekarz przekazując wynik histopatologii mężowi powiedział, że powinien się poddać jednemu cyklowi chemioterapii lub w zależności jak będą wyglądały kolejne wyniki markerów. Mąż ma wyznaczony termin stawienia się w szpitalu na odbycie chemioterapii tj. już w ten czwartek 6.07.2017 r. Przed leczeniem będą wykonane badania markerów nowotworowych i w zależności jakie wyjdą będzie przypisane leczenie tj. przy spadku markerów jeden cykl, jeżeli nie będą spadać 3 cykle. Oczywiście lekarz powiedział że mogę nie brać chemii ale gdy mówił o procentach nawrotu bez chemii i z chemią to doradzał żeby jednak przejść leczenie. I teraz wielka prośba o interpretację naszego przypadku. Czy mąż nie powinien mieć przeprowadzonej dodatkowo TK metodą PET przed chemią w celu dobrania odpowiedniego leczenia? Napisaliśmy maila do dr Sarosieka z naszym przypadkiem, patrząc na wpisy na forum. Wszystko dzieje się tak nagle, że ciężko to ogarnąć.