Nienasieniak (prawdopodobnie 1A)

[adam224]

Witajcie, przeglądam wątek i przytoczę z pamięci wynik mojego hist-patu - Guz ograniczony do jądra, śr ok. 1.3cm, angioinwazja nieobecna, nie dochodzi do osłonki białawej. Utkanie : 40% Carcinoma embryonale, 40% Teratoma with malignant transformation, 10% seminoma, 10% IGCNU. Stopień 1A. Leczenie uzupełniające 2xBEP w Magodent. Od operacji mija już blisko 11 miesięcy. Tak czytam i się martwię nieco tym potworkiem..

[mardeb76]

Witaj,
Niepokój związany z nawrotem choroby to rzecz normalna u każdego z nas. W Twoim przypadku zastosowano armatę dużego kalibru przy zaawansowaniu IA leczenie 2xBEP. Jest to co prawda zgodne cały czas z wytycznymi ESMO, ale jak kilka postów niżej napisał Troll to już przeszłość. Za oceanem, ze względu na skład guza, czekało by Cię RPLND, niestety w Polsce jest to niepraktykowane w pierwszej linii leczenia. Więc o ile kompozycja Twojego guza pierwotnego była bardzo "zjadliwa" duży udział potworniaka z przemianą złośliwą + raka zarodkowego, to zastosowane środki zapobiegawcze były na tyle duże, że większość nocy możesz jednak spać spokojnie. Poza tym najwięcej przypadków nawrotu choroby notuje się w pierwszym roku, potem to ryzyko znacznie spada, a Ty zbliżasz się do końca tego newralgicznego okresu. Pozdrawiam, Marcin.

[adam224]

Hej, pewnie po nowym roku załapałbym się na 1 BEP, ale dało się przeżyć mimo kryzysu:) Miałem do wyboru obserwację, jednak po szczerej rozmowie z dr Sarosiekiem zdecydowałem się na uzupełnienie leczenia. Pozostaje pozytywne myślenie i łagodzenie skutków ubocznych. Czy pojęcie "złośliwa transformacja" powinna skłonić do badań innych narządów/części ciała (np. nogi, ręce, głowa) w celu wykrycia jakichś innego rodzaju zmian?
Pozdrawiam

[mardeb76]

Cześć,
Bardzo doświadczony lekarz, który w codziennej praktyce spotyka sie z chorymi na rj dokładnie wie kiedy nawet przty niskim stopniu zaawansowania choroby leczenie uzupełniające jest uzasadnione. Prócz czynników ryzyka ujętych w wytycznych, ocenia sie również skład jakościowy guza pod kątem jego złośliwości. Wielu na przyklad uważa, iż obecność ponad 30% udziału Carcinoma embryonale jest wskazaniem do leczenia uzupełniającego, nawet bez obecności innych czynników ryzyka.
Zlośliwa transformacja oznacza, że ten obecny u Ciebie potworniak z postaci "łagodnej = wolno rosnącej = wolno dającej przerzuty" może sie zmienić w inne bardziej agresywne rodzaje nowotowrów. Natomiast kolejność "stacji przerzutowych" pozostaje zwykle bez zmian tzn w kolejności. węzły chłonne - pluca - narządy miękkie - mózg - kości. Nie ma zatem potrzeby rozszerzania zakresu badan okresowych. Standardowo jama brzuszna i miednica, RTG klatki piersiowej. Zresztą chemioterapia, którą przeszedłeś przy tak niskim zaawansowaniu zrobiła to co miała zrobić. Pozdrawiam, Marcin.

[adam224]

Bardzo dziękuję za rozwianie wątpliwości, serdecznie pozdrawiam.

[pusher1983]

Witam serdecznie ponownie z aktualizacją mojego leczenia

Pod koniec lipca, wobec różnych niedociągnięć UCK w Gdańsku, w tym czekania ponad 3 tygodnie na orchidektomię, 4 tygodnie na hispat, braku dalszych określonych terminów (sezon urlopowy), niewiedzy co do tego, kto będzie moim lekarzem prowadzącym, dość konserwatywnego podejścia komisji, postanowiłem odezwać się do dr. Tomasza Sarosieka. I to był strzał w dziesiątkę. Tydzień później podjąłem leczenie tj. adjuwantowy 1xBEP w Magodencie-Luxmed. Leczenie i sam ośrodek na dobrym europejskim poziomie, niesamowity empatyczny i dobrze wyszkolony personel, świetne warunki, doktor Tomasz Sarosiek to chodzący konkret, umie też wsłuchać się w pytania i wątpliwości pacjenta. Z racji, że TK było zrobione 2 miesiące wcześniej, to tak jak to sugerują lekarze z grupy SWENOTECA potwierdziliśmy stopień zaawansowania 1A kolejnym TK i wszystko wyszło ok.
Co do samego przebiegu - w grubszym zarysie spłynęło po mnie jak po kaczce, lekko odrzucało mnie od jedzenia w 5-7 dniu leczenia. Przed drugą dolewką badania krwi wykazały neutropenię i dostałem zalecenie na 5 zastrzyków Zarzio. I to była najgorsza część leczenia - objawy grypopodobne bez gorączki, rozbicie, brak energii, jeden dzień konkretnego bólu w plecach. Ostatni zastrzyk wziąłem w poniedziałek i dziś zrobiłem morfologię i teraz z kolei parametry białokrwinkowe mam znacznie zawyżone:
białe krwinki - 17,93 (4-10), liczba neutrocytów - 12,77 ( 2-7), liczba niedojrzałych granulocytów - 6,52 (0,00 - 0,03).

Co w praktyce takie wyniki oznaczają? Czy dalej jest to jakieś przeciwskazanie do aktywności fizycznej np. jazdy na rowerze? Czy 9 dni po ostatniej dolewce bleo mogę już przebywać na słońcu?

Pozdrawiam serdecznie.

[tobson85]

Hej,
to super, że leczenie gładko poszło.
Zawyzonymi krwinkami się nie przejmuj. Szybko powinny wrócić do normalnego poziomu. 17 tys leukocytów nie jest jakimś niebezpiecznym poziomem. Zrób sobie morfologię tak za tydzień.
Ze sportem na razie ostrożnie, na miarę swoich możliwości. Słońca lepiej unikać przez co najmniej kilka tygodni. Daj skórze czas na regenerację.
Trzymaj się, pozdrawiam
Tobiasz

[pusher1983]

Dzięki, pozdrawiam serdecznie