Akurat nabiału nie jem wcale. Gluten owszem. Miałem podejrzenie WZJG i próbowałem już wszystkiego, nawet dietę bezglutenową testowałem. Problemy z układem odpornościowym zaczęły się w wieku 15 lat kiedy zachorowałem na Zespół Guillain-Barre. Od tamtego czasu różne dziwne rzeczy się dzieją ale póki co zeszły one na dalszy plan.
Jeek napisał(a):Witam
Jeśli mógłbym coś zasugerować;
Wykonaj badanie BHCG, jeśli cokolwiek wzrośnie to natychmiast udaj się do onkologa, może to być wznowa.
"systematyczny wzrost markera BHCG nawet w granicach normy świadczy o wznowie " - wypowiedż onkologów w czasie leczenia syna.
Pozdrawiam
W tym tygodniu zrobię badanie raz jeszcze. Raczej nie spodziewam się spadku markera. Liczę się z tym, że trzeba będzie na tę onkologię się wybrać...