Choroba nowotworowa jest dla Chorych i ich bliskich jedną z najbardziej stresogennych sytuacji w życiu. Strach, rozdrażnienie, wściekłość, wstyd, obawy przed odrzuceniem przez dotychczasowe środowisko a przede wszystkim lęk o życie to emocje z którymi mierzą się praktycznie każdy Chory na nowotwór jądra, jego rodzina i najbliżsi znajomi.
Niniejsze forum służy rozmowie, wyjaśnianiu pojawiających się problemów sfery emocjonalnej. Traktuje także o odchodzeniu, radzeniu sobie w jednym z najtrudniejszych momentów w życiu człowieka.
przez Żłabej » 29 Gru 2017, 22:00
Jak pomóc najbliższej osobie, która w obliczu diagnozy odtrąca bliskich, którzy chcą pomóc? Mam wątpliwości, czy będzie się w ogóle leczyć. Rozmawiać ze mną o tym nie chce. Jakieś doświadczenia w tej kwestii?
-
Żłabej
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 27 Lip 2016, 22:30
przez romi » 29 Gru 2017, 23:52
Witam
łatwiej wyznać grzechy księdzu, obcej osobie niż najbliższym. Może w tym przypadku też trzeba tak postąpić i np. zaaranżować spotkanie z psychologiem.
Jeśli rozmawiać nie chce to może zechce przeczytać jak to doświadczają inni, upewnić się że to można wyleczyć, pokazać przykłady, forum.
Nie można odpuszczać, bo brak zainteresowania może wywołać jeszcze gorsze skutki.
Pozdrawiam
-
romi
-
- Posty: 4210
- Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46
przez Żłabej » 30 Gru 2017, 00:52
Będę próbował, innego wyjścia nie ma.
-
Żłabej
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 27 Lip 2016, 22:30
przez Ewa i Adam » 30 Gru 2017, 15:07
Postaraj się być z tą osobą a jednocześnie dać jej przestrzeń dla samodzielności. Szanuj jej wolę. Pomagaj nie wyręczając. Warto obudzić w tej osoby poczucie piękna chwili i życia. Postaraj się zapewnić jak najlepsze komfort życia.
Warto poszukać doświadczonego psychoonkologa. Kilka osób z tego forum korzystało ze wsparcia i turnusów terapii Simontona organizowanych często w Krakowie przez Unicorn.
Ja osobiście bardzo polecam tego typu zajęcia. Bardzo mi pomogły w odmianie życia....
Adam
-
Ewa i Adam
-
- Posty: 448
- Rejestracja: 07 Gru 2014, 18:12
przez Krolewsky » 07 Sty 2018, 12:21
Nie bójcie się korzystać z pomocy psychologa (rozmowa) lub nawet psychiatry (leki poprawiające stan psychiczny).
Lekarze ocenią jak duży jest problem i jakiego postępowania wymaga Brat, czy są to stany łagodne i pomoże tylko rozmowa, zmiana trybu życia, czy jest to już stan cięższy który dla dobra pacjenta lepiej leczyć farmakologicznie.
-
Krolewsky
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 13 Sie 2017, 11:42
- Miejscowość: Wrocław
Wróć do Sfera psychiki i emocji
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości