przez romi » 14 Lip 2017, 13:17
Witam
To oczywiście opiera się na ustnej deklaracji chętnego oddawać krew czy szpik. Po latach karencji badanie krwi które jest wykonywane przed oddaniem jej, nie jest w stanie wykazać, że ktoś miał nowotwór.
Mało tego, to badanie nie jest również w stanie wykazać, że dawca nie ma nowotworu we wczesnym etapie rozwoju, o czym może nie wiedzieć. I tak ktoś kto np. ma nasieniaka, który w wielu przypadkach może rozwijać się przez wiele lat i nie dawać żadnych objawów, będzie oddawać przez te lata krew nie będąc świadomym że ma raka. Jakie mogą być tego konsekwencje nie wiem, ponieważ jednak nie zmienia się procedury badania dawców, to chyba nie jest to sprawa istotna.
Pozdrawiam