Witam,
Dnia 1marca miałem operację usunięcia jądra lewego. Poniżej przytaczam wyniki badania histo:
Opis makrskopowy:
Jądro lewe z najądrzem o wym. 8x6x5 cm z powrózkiem nasiennym długości 13 cm o wadze 183g. Białawy guz lity z ogniskami martwicy nacieka całe jądro. Osłonka makroskopowa bez nacieku.
Rozpoznanie mikroskopowe:
Nasieniak jądra postać klasyczna. Guz ograniczony do jądra, nie przekracza błony białawej. Martiwca obejmuje poniżej 30% utkania guza. Najądrze bez nacieku nowotworowego. Zatorów naczyniowych ni estwierdzono. Margines operacyjny powrózka niesiennego bez zmian histoonkologicznych. Stopień zaawansowania procesu nowotworowego pT1. Odczyny immunohistochemiczne: PLAP (+), CD30(-).
Miałem zlecone TK klatki piersiowej, miednicy oraz prześwietlenie płuc. Podsumowani: Narządy miąższowe w jamie brzusznej w badaniu TK prawidłowe. Zmian podejrzanych o meta nie stwierdzono. ZMian podejrzanych o meta do miednicy małej nie stwierdza się. Zmiany pozabiegowe w powłokach. Węzły chłonne w normie.
I teraz moje wyniki markerowe.
Przed operacją:
Beta hcg 1.3
AFP 1,62
LDH 364 przy normie 230
Dnia 11 maja miałem powtórzone markery:
Beta hcg 0.1
AFP 1.4
LDH 240 norma 230....
I to mnie mnie martwi mam podwyższone LDH. Lekarze chcą mi dać radioterapie na węzły zaotrzewne. Co o tym sądzicie? dodam że 1 maja wróciłem na siłownie trochę poćiwczyć nie dużo ale jednak, a przed operacją ćwiczyłem prawie codzinnie, dodam że słyszałem że wysiłem fizczny zwiększa LDH? Pomocy poddawac się radio? co robić?