Dosyć długi okres czasu mnie nie było. Swój przypadek opisałem w temacie, do którego linkuję poniżej:
http://www.rjforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=1651
Wróciłem do pracy (fizyczna, zmiany także nocne), nadal odczuwam drętwienia neuropatyczne w stopach i dłoniach.
Ostatnie TK wykonane miałem 3 sierpnia, jego opis poniżej:
Rozp.: rak jądra prawego - stan po orchidektomii
Badanie TK jamy brzusznej i miednicy wykonano po podaniu środka kontrastowego i.v./w porównaniu z badaniem z dnia 09.05.2018/ uwidacznia:
- węzeł pod prawą odnogą przeponą na poziomie rozworu aortalnego przepony po stronie prawej -4x5mm /jak poprzednio/
- pakiet węzłów międzyaortalno-czczych w przestrzeni zaotrzewnowej o wymiarach -12x8mm i 52mm CC /poprzednio 15x10mm, cc 58mm/
- pojedyncze węzły biodrowe wspólne obustronnie w osi krótkiej do 6-7mm /jak poprzednio/
Narządy miąższowe ok poza:
-ognisko hypodensyjne 5mm w nerce lewej /jak poprzednio/
Badania markerów
09.05.2018
beta-HCG: 1,010 (0 - 2)
LDH: 218 (135 - 225)
AFP: 1,86 (0 - 7)
03.08.2018
beta-HCG: 1,380 (0 - 2)
LDH: 205 (135 - 225)
AFP: 2,18 (0 - 7)
07.09.2018
beta-HCG: 1,790 (0 - 2)
LDH: 241 (135 - 225)
Mam nasieniaka a chemioterapię w układzie 4xEP zakończyłem 1 stycznia 2018. Czekałem z wycięciem tych resztkowych węzłów do TK z sierpnia, w nadziei że jeszcze się zmniejszą i uda mi się uniknąć cięcia. Teraz po wczorajszej wizycie otrzymałem skierowanie na PET/CT. Węzły niby się zmniejszają a poziom beta-HCG wykazuje tendencję wzrostową. Czy według Was to te węzły się uaktywniły czy raczej jakieś ognisko przerzutu? RTG klatki piersiowej miałem w maju i było ok. Co do wzrostu LDH, lekarz wyjaśnił, że może być to wzrost od wysiłku, bo poprzedniego dnia zrobiłem 60 km na rowerze.
Jeszcze kwestia PET/CT. Mam na skierowaniu adnotację "Pilne", wstępnie umówiłem termin w Warszawie na 22.10.2018. Czy macie wiedzę, gdzie można to badanie wykonać szybciej? Oczywiście będę od poniedziałku szukał, ale może macie jakieś wskazówki?