Paweł 26l, Nasieniak pT2N0M0S1

[LEONIDAS77]

Na to pytanie odpowiedziałeś sobie sam , moim zdaniem lepiej ten cykl piecio dniowy przejść w szpitalu pod okiem lekarzy. U Ciebie jest pięciu chłopa którzy mogą czymś Cię potraktować ja bym nie ryzykował .
Pozdrawiam Leo

[olaa]

Cześć,

Jeśli mieszkasz z osobami, które mogą Cię czymś zarazić, to pewnie lepiej nie ryzykować, ale w razie czego warunki na Goszczyńskiego są jak najbardziej są dobre - mój chłopak niedawno skończył tam chemioterapię w trybie dziennym i na nic się nie skarżył - jest kameralnie - mało osób, miły i profesjonalny personel, nowoczesny budynek, dobre towarzystwo Lekarze i pielęgniarki na bieżąco monitorują stan zdrowia, pytają i sprawdzają czy coś dolega czy nie, są dostępni - w każdej chwili można pytać, zadzwonić. Minus jest taki, że nie działają całodobowo, więc informują, że w razie pogorszenia stanu zdrowia należy się zgłosić na SOR do najbliższego szpitala. Ale z tego co wiem to u żadnego z chłopaków, którzy razem z moim Pawłem przechodzili to leczenie nie było takiej potrzeby

Wybierzesz oczywiście to, co Tobie najbardziej pasuje, najważniejsze żebyś był leczony zgodnie ze standardami i czuł się na tyle, na ile to możliwe, komfortowo

Pozdrawiam
Ola

[Herbik]

Dziękuję za odpowiedzi, dziś o wszystkim poinformowałem dowódcę i okazało się, że jest jeszcze jeden kolega który już przez to przeszedł. Miał zdiagnozowanego nasieniaka w stopniu IA i jest co prawda po 1xBEP, ale też powiedział, że lepiej leczenie spędzić w innym miejscu niż akademik, opowiedział jak on znosił leczenie itd. W większości mówił to co można znaleźć na forum mimo że sam z tego forum nie korzystał, a sama rozmowa bardzo mi pomogła tak samo jak i informacje na tym forum

[tobson85]

Hej
no i super, ze porozmawiałeś z dowódcą. Akademik nie jest dobrym miejscem na przebywanie podczas chemioterapii. Lepiej unikać dużych skupisk ludzi, zeby ograniczyć ryzyko infekcji.
Prawdopodobnie bedziesz potrzebował też dużo spokoju na odpoczynek.

PS. 1xBEP u kolegi przy nasieniaku IA nie jest zgodne z wytycznymi. Moze jednak chodziło o nienasieniaka?

Łagodnego przejscia przez leczenie Ci życzę

pozdrawiam
Tobiasz

[Herbik]

Faktycznie, może ja lub on coś pomieszaliśmy

[Herbik]

W czwartek postanowiłem wykonać tak dla siebie samego badanie poziomu bHCG, które dalej spada i w czwartek było na poziomie 5,72 mIU/ml.

W czwartek postanowiłem skonsultować się z Panem dr Sarosiek i ok godziny 19 napisałem wiadomość, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu odpisał w ciągu 10 minut !! Co więcej zaprosił mnie na wizytę już następnego dnia, oczywiście skorzystałem i przyszedłem. W trakcie konsultacji przedstawiłem dotychczasowe wyniki badań, Pan doktor po zapoznaniu się stwierdził, że przy tym rozmiarze guza i obecności komórek syncytiotrofoblastu możliwa jest tak wysoka produkcja bHCG (tak jak to powiedziałeś Troll ). W dodatku tendencja spadkowa poziomu markerów pozwala na zastosowanie innego leczenia, mianowicie wykorzystanie karboplatyny (wiadomość ta bardzo mnie ucieszyła). Mam skierowanie do szpitala na czwartek i jeśli poziom bHCG spadnie do normy rozpoczynam leczenie

[troll]

Cieszę się, że znalazłeś potwierdzenie moich słów u niekwestionowanego autorytetu

Pozdrawiam!

[Herbik]

Dzisiaj znów wykonałem badania bHCG i spadło do poziomu 3,93 mIU/ml, dalej daleko od normy i nie zgodnie z czasem połowicznego rozpadu, skierowanie do kliniki Magodent mam na czwartek i trochę się martwię co z dalszym leczeniem

[Herbik]

Dziś przyszedłem na oddział i poziom bHCG się nie unormował 3,260 mIU/ml, dalej spada ale w niepokojąco wolnym tempie. Po rozmowie z doktorem podjąłem decyzję o leczeniu 3xBEP (prawdopodobnie wynik ten nie spada bo już gdzieś coś się dzieje i produkuje to bHCG). Czy dalsze oczekiwanie by coś zmieniło, nie mam pojęcia, teraz będę miał spokojniejsza głowę, tak więc rozpoznanie choroby to chyba pT2N0M0S1

[FiveO]

Witam.
Jesteś pod opieką jednego z najlepszych specjalistów od raka jądra, tym nie musisz się martwić. Teraz najważniejsze to słuchać się lekarza, walczyć, wygrać i cieszyć się pełnią życia.
Pamiętaj, że forum to skarbnica wiedzy, a chłopaki swoje przertwali więc nie bój się i śmiało pytaj lub korzystaj z "szukaj" bo odpowiedz czasami była już udzielana.
Pozdrawiam i 3mam kciuki.