Mój przypadek

[Dudi60]

Witam wszystkich serdecznie, mam na imię Damian, mam 29 lat jestem z Częstochowy i spotkało mnie to co i większość z Was a mianowicie guz jądra.

Ale po kolei, na początku marca zaczęło mnie pobolewać prawe jądro, od razu udałem się do urologa (dr. Lubas) który poinformował mnie o guzie po czym dla pewności udałem się do CM Św. Lukasz do dr. Szmydki w celu potwierdzenia diagnozy.

Postawiona diagnoza to:

-"widoczny guz o średnicy 2,16 mm, poza tym echogeność prawidłowa".

Od razu wykonałem badanie krwi (6 marca):

beta HCG - 2 mIU/ml
AFP - 6,85 IU/ml

po w/w badaniach 13 marca zostałem poddany operacji usunięcia jądra prawego.

19 marca miałem pierwsze markery po operacyjne:
LDH - 318 U/L
Alfafetoproteina - 3,93 IU/mL
Beta HCG - 0,36 mIU/mL

24 marca drugie markery po operacyjne:
LDH - 341 U/L
Alfafetoproteina - 2,40 IU/mL
Beta HCG - <0,100 mIU/mL


Badanie histopatologiczne otrzymałem 2 kwietnia:

Mieszany nowotwór germinalny (Mixed germ cell tumor).Dominuje utkanie Carcinoma Embryonale.
Obecne cechy angioinwazji-AB

Utkania nowotworu złośliwego nie stwierdza się-C
Najądrze bez nacieku-D
Utkania nowotworu złośliwego nie stwierdza się-EFG
pT2


Opis Makroskopowy

jądro 5cm z powrózkiem na przekroju guz 2,5cm
A-cz.centralna guza
B-guz z jądrem niezmienionum
C-jądro niezmienione
D-najądrze
E-osłonki
F-powrózek proksymalnie
G-margines powrózka


Z wynikami udałem się do onkologa który wysłał mnie na TK jamy brzusznej i miednicy mniejszej.

Wynik:
Nie stwierdza się wolnego płynu w jamie brzusznej i miednicy małej.
Wątroba niepowiększona, bez zmian ogniskowych, obniżonej gęstości. Drogi żółciowe nieposzerzone.
Pęcherzyk żółciowy niepowiększony, bez widocznych uwapnionych złogów.
Trzustka kształtu i wielkości prawidłowej, bez widocznych zmian ogniskowych. Przewód Wirsunga nieposzerzony.
Śledziona nieposzerzona,bez zmian ogniskowych.
Nerki wielkości i budowy prawidłowej, bez cech zastoju i uwapnionych złogów, z prawidłową czynnością wydzielczą.
Nadnercza prawidłowe.
Okolica dużych naczyń p.z.o. bez z mian węzłowych.
Węzły chłonne wewnątrzotrzewnowe niepowiększone.
Aorta brzuszna o prawidłowym przekroju.
Pęcherz moczowy dobrze wypełniony, prawidłowy.
Gruczoł krokowy bez widocznej patologii.
Pęcherzyki nasienne i kąty pęcherzykowo-pęcherzowe o prawidłowym obrazie.
Odbytnica i tkanki okołoodbytnicze prawidłowe.
Doły kulszowo-odbytnicze wolne od zmian.
Węzły chłonne miednicy i pachwin niepowiększone.
Stan po usunięciu jądra prawego, w okolicy pooperacyjnej zmiany bliznowate.
W uwidocznionych fragmentach układu kostnego i pól płucnych bez cech procesu rozrostowego.




Po przeanalizowaniu wszystkich moich wyników Pani doktor onkolog zaleciła aktywną obserwacje tj. po 3 miesiącach markery, po kolejnych 3 ponowne TK itd.

Nie ukrywam że ucieszyła mnie taka diagnoza lecz wczoraj byłem na wizycie kontrolnej u swojego Urologa który był zdziwiony że w moim przypadku lekarz Onkolog wybrał obserwacje, co mnie bardzo zmartwiło...


Proszę jak ktoś dysponuje wiedzą, albo miał podobne wyniki podpowiedzcie co robić.

Od jakiegoś czasu odczuwam ból w klatce piersiowej oczywiście byłem u lekarza pierwszego kontaktu który stwierdził nadciśnienie tętnicze, teraz doszedł ból na placach miedzy łopatkami :/ dla własnego spokoju byłem zrobić markery to wyszły w normie.

[Vaporwavedream]

Witaj,
twojego guza trzeba traktować jako nienasieniaka pt2. Szkoda, że napisałeś tak późno. Oczywiście aktywna obserwacja jest jedną z opcji przy braku przerzutów, ale zostały popełnione niestety błędy, których można było uniknąć.
Do pełnej oceny powinna zostać wykanana TK klatki lub RTG w dwóch płaszczyznach. Pani onkolog powinna dać Ci do wyboru j.w. aktywną obserwację lub chemioterapię uzupełnieniającą (1/2 BEP) biorąc pod uwagę obecność angioinwazji.

[Dudi60]

Błedy tzn?? czyli warto abym udał się do innego onkologa aby przeanalizował wyniki??

[Vaporwavedream]

Od zabiegu minęło już z dużo czasu by rozpatrywać chemioterapię uzupełnieniającą, ale proponuję wysłać wszystkie dokumenty do doktora Sarosieka. Kontakt znajdziesz w co drugim wątku. Myślę, że na pewno doradzi jak i w jakim czasie kontaktować markery oraz TK.

Co do bólów, możesz wykonać RTG klatki dla świętego spokoju. Lekarz pediatra może wystawić Ci skierowanie.

[Dudi60]

Dziękuję Ci za odpowiedz

[gustaw]

Od zabiegu minęło już z dużo czasu by rozpatrywać chemioterapię uzupełnieniającą, ale proponuję wysłać wszystkie dokumenty do doktora Sarosieka.

Wg wytycznych powinno się dac chemię uzupełniającą do 8 tyg (jeśli dobrze pamietam). Zapytałem dr. Sarosieka o to I on sam powiedział że takie są wytyczne natomiast nie do końca jest to zdefiniowane dlaczego do 8 tyg I że jemu zdarzyło się podać chemię uzupełniającą po 10 czy 12 tygodniach. Nie chce tutaj nikogo wprowadzać w błąd bo mogłem również źle zrozumieć, natomiast zdecydowanie polecam kontakt do Dr. W celu konsultacji

[Vaporwavedream]

Gustaw,
ja przyjąłem chemię 10 tygodni po. Ale Damian miał zabieg 13 marca, jeśli dobrze liczę - ponad 3 miesiące czyli 15 tygodni, to ponad 2 razy tyle ile podają wytyczne.
Pozdrawiam.

[romi]

Witam
W przypadku gdy leczenie nie jest z wyboru, czyli nie jest niezbędne, to te 8 tygodni jest przyjęte jako czas w którym po dokonaniu niezbędnych badań podjęta jest decyzja o obserwacji.
Natomiast jeśli chemioterapia jest leczeniem z wyboru, to nie ma znaczenia kiedy to leczenie zostanie rozpoczęte, bo i tak musi zostać wdrożone. Pozostaje wtedy tylko kwestia w jakim schemacie, ale to już jest inna kwestia.
W Twoim przypadku nie przedstawiono Ci wszystkich opcji postępowania i została podjęta decyzja o obserwacji niejako za Ciebie.
Konsultacja na pewno rozwieje niektóre wątpliwości, także skorzystaj z tej możliwości.
Poza tym teraz lekarzem prowadzącym jest onkolog i to z nim powinieneś rozstrzygać swoje wątpliwości.
Pozdrawiam

[Dudi60]

Cześć Panowie,

troche czasu mineło a konkretnie poł roku więc przyszedł czas na badania kontrolne, w czwartek mam TK a wizytę dopiero 13 września.

Dziś odebrałem wyniki z krwi i wyglądają następująco:

Markery
B-HCG Gonadotropina kosmówkowa (L47) <0,1 mlU/ml gdzie założenie to <2,0
Alfa-fetoproteina (AFP) (L07) 1,29 iU/ml gdzie załozenie to 5,80


więc markery wyszły elegancko ale oddawałem też krew w przychodni na morfologie którą zlecił mi lekarz internista i wszystko wyszło ok po za

LDH (ICD-9: K33) 231 U/l gdzie norma to 125-220.


Powiedzcie mi czy warto przyśpieszać wizytę u onkologa??

[troll]

Witaj,

Nie warto, wszystko jest ok.

Pozdrawiam,