Nasieniak jądra lewego

[marcin s]

i histopatologia
Opis Makroskopowy
Jądro o wymiarach 3,0 x 2,0 1,8 cm wraz z osłonkami najądrzem oraz powrózkiem nasiennym długości 8 cm
Na przekrojach jądra znajduje się nieregularny szarawy, lity guzek o największym wymiarze 1,7 cm, zmiana ograniczona
jest tylko do jądra.

Nasieniak Jądra
Nowotwór ograniczony jest do jadra Inwazji naczyniowej nie stwierdza się.
W pozostałej części jądra widoczne są ogniska neoplazji komórek germinalnych in situ (GCNIS)
Najądrza bez nacieku nowotworowego
pT1

Zastanawiam się tylko ponieważ na USG były niby dwa guzy drugi do 6 mm w badaniu o tym ani słowa
i czy traktować to jako nową chorobę czy wznowę?

[marcin s]

Jestem już po rozmowach z dr Sarosiekiem
więc opcje są dwie
szybkie zrobienie TK i przed 8 tyg podanie 2 kursów Karbo

lub aktywna obserwacja kolejne TK ze względu na poprzednie w maju w październiku

osobiście tym razem inaczej niż poprzednio( wtedy pT2 guz 4cm inwazja naczyń) skłaniam się ku obserwacji jestem ciekaw Waszych opinii?
- Wiem już że obecny stan to nowa choroba nie wznowa
- i taka ciekawostka wczoraj zadzwonili do mnie ze szpitala gdzie miałem usunięte jadro chyba taki ze mnie ciekawy przypadek że chcieliby abym dziś stawił się na konsylium , po sytuacji jaka miała miejsce 3 lata temu nie spodziewam się niczego dobrego ale może coś się zmieniło i pójdę.

[Paweł_C]

Powiem ci, że ja w Poznaniu, po orchidektomii i z wynikami histo, nawet konsylium się nie doczekałem. Nikt nie zadzwonił... Musiałem na własną rękę załatwiać najpierw Krotoszyn, a później Warszawę. Czasami mam wrażenie, że ta nasza służba zdrowia jest bardziej chora niż my.

[marcin s]

Ludzi na korytarzu multum średnio na osobę 3 minuty szło szybciej niż w kolejce do pobrania krwi
przygotowanie do konsylium słabe nawet bardzo dopóki nie powiedziałem że to drugi nowotwór i drugi nasieniak nikt tego nie sprawdził
choć papiery mieli przed sobą, zdziwienie było ogromne
rzucenie okiem na TK z maja które sam zaproponowałem że pokażę i słowo obserwacja i koniec

[marcin s]

dawno nić nie pisałem więc czas trochę odświeżyć temat
wg wskazówek dr Sarosieka 15 października wykonałem TK i tu ciekawostka czy u Was też tak długo czeka się na wyniki??
miało być do 3 tyg skończyło się na 44 dniach obecnie czeka się nawet do 7 tyg
wynik ok brak rozsiewu choroby nowotworowej jeszcze we wtorek odbiorę markery i jeśli wszystko będzie ok kolejne TK w styczniu.
jeśli chodzi o testosteron przyjmuję Omandren i raz na 3 tyg śmiało wystarcza ogólnie jak sięgam pamięcią, fizycznie czuję się dużo lepiej niż
przed operacją

[marcin s]

ehhh TK jak pisałem wyżej ok, w porównaniu z majowym bez zmian, stabilizacja brak rozsiewu choroby nowotworowej.
dziś odebrałem markery
LDH i AFP w normach
no i niespodzianka beta-hCG 10,2 norma poniżej 2, nigdy takiego nie maiłem
Pani onkolog która tu na miejscu się mną zajmuje na jutro zleciła powtórzenie wyników ponieważ jak zawsze możliwy jest błąd laboratorium
a także na czwartek w trybie pilny TK klatki piersiowej będzie bardziej miarodajne niż RTG które ostatnio miałem w sierpniu
panika trochę zjada

[romi]

Oby to była tylko pomyłka.

[marcin s]

niestety nie ma błędu dziś wynik jeszcze wyższy 18,1 wysłałem wyniki do dr Sarosieka czekam

[marcin s]

Wczoraj byłem u dr Sarosieka na konsultacji wiadomo 3xBEP u siebie może mnie nawet przyjąć w drugiej połowie przyszłego tygodnia
muszę zrobić jeszcze na szybko aktualne TK miednicy małej i brzucha
jednak od początku pod uwagę brałem jako miejsce podania chemii zasugerowany przez kolegę Leonidasa Wejherowo który ma niezłe opinie.
Doktor jednak powiedział mi że od niedawna w Słupsku jest jak on to nazwał "człowiek od nich" dr Wojciech Rogowski ( nie mylić z chirurgiem )
i faktycznie sprawdziłem od niedawna jest dyrektorem/koordynatorem oddziału
https://www.profemed.pl/nasi-specjalisci/rogowski
https://szpital.slupsk.pl/oddzialy/onko ... ologiczny/
nie mam dobrej opinii o Słupskiej onkologii ale już wczoraj się dowiedziałem że pojawiło się trochę "młodych" że są jakieś zmiany
Żona mówi że przejedzie się z nim porozmawiać, nie zaszkodzi fajnie jakby można się było leczyć bliżej domu zawsze to większy komfort psychiczny
do tego dr Tomasz powiedział że jakiego ośrodka nie wybiorę bez zmian będziemy w kontakcie i będziemy analizować i konsultować leczenie
jak sądzicie ??

[romi]

Jeśli leczenie będzie przebiegać bez zakłóceń to nie ma przeszkód, abyś był w Słupsku. W razie czego zawsze będziesz mógł liczyć na pomoc dr Sarosieka, poza tym, skoro rezyduje tam " człowiek od nich", to sami będą się konsultowali w Warszawie, gdyby sytuacja tego wymagała.
Pozdrawiam