przez Kylo » 29 Gru 2019, 14:44
Hej,
mam do Was pytanie ws. wyników mojej morfologii.
Jeden cykl chemii BEP zakończyłem 2 grudnia i zdaje sobie sprawę, że nie minął jeszcze nawet miesiąc, ogólnie morfologia się normowała, szczególnie białe krwinki, ale zastanawia mnie teraz kierunek, w jakim zmierza wynik płytek krwi:
02.12: 120 tys/ul (150-400)
13.12: 346 tys/ul
23.12: 492 tys/ul
Dodatkowo z 23.12:
Płytkokryt: 0,34% (0,12-0,3) H
MPV: 6,9 fl (7,4-10,4) L
Erytrocyty, hemoglobina, hematokryt i neutrocyty(%) nieco poniżej normy.
Czy to normalne, że płytki odbudowują się po chemii i przekraczają normy aż w takim tempie? Kiedy mniej więcej powinny się "zatrzymać" i wracać do normy? Zgaduję, że nie ma powodów do niepokoju, ale wolę jednak dmuchać na zimne. Oczywiście widząc się z lekarzem skonsultuję te wyniki, ale to będzie pewnie dopiero za jakieś 2 tygodnie i nie wiem, czy warto ew zareagować wcześniej...
Pozdrawiam!
Mixed germ cell tumor (yolk sac 85%, ebryonal carcinoma 15%), GCNIS / pT1a / 1xBEP - Magodent 18.11.2019 - 02.12.2019