przez romi » 25 Lut 2020, 18:30
Witam
Bez paniki, wszystko na razie jest pod kontrolą. Przyszły tydzień na zabieg to dobry termin. Markery wskazują na wczesny etap, ale dokładnie będzie wiadomo jak będą wyniki badania histopatologicznego. Z rzeczy ważnych trzeba pamiętać, że zabieg ma odbyć się z tzw. dostępu pachwinowego. Jeśli znieczulenie będzie podpajęczynówkowe (w kręgosłup) to przez pierwszą dobę nie należy gwałtownie unosić głowy, bo może to się skończyć bólem głowy. Kilka dni po zabiegu należy ponownie wykonać badanie markerów. W szpitalu powinno być wykonane RTG w dwóch projekcjach, może uda Wam się namówić lekarza na skierowanie na tomografię brzucha i miednicy małej.
Najważniejszy jest w tej chwili zabieg i na tym się skupcie. Twoje wsparcie dla męża jest w tej chwili najważniejsze i to Ty musisz zachować spokój.
Zabieg orchidektomii wszędzie będzie zrobiony dobrze, to jest prosty zabieg dla chirurga, praktycznie bez powikłań. Po dwóch-trzech dniach pacjent wraca do domu.
Pozdrawiam