Guz jądra prawego

[fuckRak]

ja gdzieś czytałem artykuł, że gdyby komórki nowotworowe trafiły z jednego organizmu do drugiego, to natychmiast zostałyby wykryte przez system odpornościowy jako komórki obce i natychmiast zniszczone przez system odpornościowy. Oczywiście jeżeli ten system działa...

[dejmien]

Hej, pytanie mam. Bo od pewnego czasu mam problemy ze wzrokiem, zaczęło się bezpośrednio po chemii (pojawiło się dużo pływających mętów, takie iskrzenie obrazu, falowanie) właściwie pojawiło się to jak już wróciłem z chemii do domu i zacząłem brać torecan na wymioty (może to od tego?). No i do pewnego czasu te objawy raz były raz nie ale od paru dni mam dziwne objawy neurologiczne, które w sumie idealnie pasują do opisu aury migrenowej (migrena oczna), dokładnie jak w tym linku
https://www.szkla.com/poradnik_migrena- ... zenia.html z tym że ja nie mam bólu głowy potem. Dodam że zdarzyło mi się coś takiego przed rakiem ok 2 razy w życiu a teraz to już nie zliczę ile razy, od 3 dni codziennie... Moje pytanie czy może mieć to związek z degeneracją układu nerwowego/krwionośnego gdzieś w rejonie oczu w wyniku chemii, tak że oddziałuje to na mój sposób widzenia? Do kogo się udać, do okulisty jestem już umówiony ale badania dna oka to robiłem kiedyś po takim ataku i nic nie wychodziło. Robiłem też MRI mózgu bezpośrednio po chemii i też nic nie wyszło. Czasem jeszcze czuję wtedy ucisk w rejonie oczu (Za oczami) i lekkie zawroty głowy, dezorientacja... W czwartek mam wizytę u onko, może on mi jakieś skierowanie mógł dać do neurologa lub jakieś dodatkowe badania?

[Grrr34]

Ciezko teraz stwierdzic czy chemia mogła pogłębić dolegliwości, napewno ich nie spowodowała, skoro miewales je przed jej podaniem... Moze to postęp jakiegoś schorzenia, które nie zostało u Ciebie zdiagnozowane? A wiadomo że z wiekiem nasilają się objawy różnych schorzen....

Reasumując moim zdaniem powinieneś skonsultować to z okulista, neurologiem.... Bo onkolog tu raczej dużo nie pomoże.... Bo nie zakładamy ze przyczyną dolegliwości jest jakiś nowotwor, skoro miałeś badania i wszystko było ok

[dejmien]

Kolejna wizyta za mną, wszystko w normie następna dopiero na koniec maja. Na opis RTG prawie 2 miesiące czekałem. Pytanie: jak często i czy robić kontrolne usg drugiego jądra? Czy wystarczy TK jamy brzusznej i miednicy mniejszej w celu wykrycia jakichś guzów w jądrze czy robić usg prywatnie bo lekarz mi nie zlecił?
Pozdr

[Standup]

Ja polecam robić usg drugiego jądra, z tego co mówiła dr Skoneczna TK właściwie nie powinno obejmować jądra. Mój mąż po roku od orchidektomii przy okazji usg wykrył mała zmianę w drugim jądrze, nie wyczuwalna w samobadaniu.

[troll]

Witaj,

A jak dolegliwości ze strony oczu? Ustąpiły?

Pozdrawiam,

[dejmien]

Witam, ostatni "atak" mroczków z chwilową utratą fragmentu pola widzenia miałem może około tydzień-dwa temu więc jest lepiej ale wciąż nie tak samo jak było przed chemią (różne objawy wzrokowe - iskrzenia, takie jakby "robaczki", poświaty) ale już mniej uciążliwe i rzadziej. Byłem u okulisty i mówi że z oczami jest w porządku (zrobiła badanie dna oka, ciśnienia, wzroku). Zasugerowała że należy się diagnozować w kierunku migreny z aurą u neurologa. Narazie ze względu na sytuację epidemiczną się nie wybieram do rodzinnego po skierowanie bo nie chcę ryzykować infekcji - tam zawsze tłumy są a moja sprawa nie jest chyba tak pilna skoro w listopadzie robiłem MRI głowy i nic nie wyszło specjalnego a jakby to miałbyć jakimś cudem jakiś guz to chyba z nikąd w 4 miesiące by się nie pojawił w mózgu
Pozdr

[dejmien]

Hej, u mnie póki co ok, następna kontrola w sierpniu. Mam inne pytanie, po pierwsze nie mam czucia w rejonie pachwiny tam gdzie miałem wyciągane jądro, obszar bez czucia jest dosyć duży i nie poprawia się to, czasem w trakcie współżycia czuję w tej pachwinie dziwne pieczenie, może ktoś tak miał? Druga rzecz to lekkie pobolewanie, już któryś dzień w rejonie drugiej pachwiny gdzie jądro nie było usuwane. Jest to bardzo delikatne ale trochę wkurzające, promieniuje na udo od wewnętrznej strony, myślicie że warto będzie tym zawracać głowę onkologowi żeby dał mi skierowanie np. na usg pozostałego jądra? I jeszcze jedna rzecz, to wydaje mi się, że mam mocno wrażliwe sutki, wcześniej tak miałem jak miałem guza w prawym jądrze, niepokoi mnie to. Generalnie na TK, usg jamy brzusznej i RTG ani w markerach nic nie wychodzi. I ostatnia rzecz, pozytywna: włosy wróćiły w pełni już pare miesięcy temu ale mam teraz dużo gęstsze i trochę się kręcą, fajna czupryna (jako pocieszenie dla kolegów którzy czekają na powrót włosów, nie martwicie się tym, trochę to trwa ale jak wrócą to pełną parą).

[Kylo]

Hej.
Ja miałem/mam podobnie. Nie wróciło mi w pełni czucie w pachwinie oraz odczuwam czasem - jak to nazwałeś - coś jak pieczenie. Również odczuwam ból w kości nad pachwiną, workiem mosznowym przy silnym ucisku. Odczuwałem także przez pewien czas lekki dyskomfort w rejonie drugiej pachwiny, jądra wraz z promieniowaniem na udo.
Udałem się z tym do urologa, skontrolował jądro i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Na TK również wszystko wyszło ok, więc raczej nie ma powodów do niepokoju, niemniej jednak, dla swojego spokoju możesz śmiało skonsultować sprawę.
No i ja także mam włosy kręcone,a nigdy takich nie miałem - znajomi śmieją się, że wyglądam jak Craig David w jego latach świetności

[dejmien]

Cześć, mam już prawie rok od rozpoznania, markery i badania obrazowe czysto
Ale niestety morfologia nie wróciła do normy, mam leukopenie cały czas. Dr Wiechno dał skierowanie do hematologa. Może ktoś mądry mi podpowie czego to może być przyczyną, inne schorzenia mam związane z układem pokarmowym np. refluks, przełyk Barreta, często afty w jamie ustnej itp. może niski poziom neutrocytów jest przez te schorzenia lub infekcje? Poniżej moje ostatnie i przedostatnie wyniki morfo:
Wyniki z 27.08.2020 r.
krwinki białe WBC 3,18 G/L 4,00 - 10,00
kwinki czerwone 4,97 T/l 4,60-6,20
hemoglobina 14,7 g/dl 14-18
Hematokryt 42,3% 42-52
MCV 85,1 fl 76-96
MCH 29,6 pg 27-32
Płytki krwi 204 G/L 148-400
RDW-SD 35,80 fl 39,00-51,60
RDW-CV 11,9% 11,9-14,5
PDW 10,70 fl 9,8-16,1
MPV 10,0 fl 9,4-12,5
P-LCR 24,7 % 19,1-44,6
PCT 0,2% 0,17-0,38
Liczba neutrocytów 1,9 G/L 3,00-5,8
% neutrocytów 49,9% 54-62
Liczba limfocytów 1,32 G/L 3,00-5,8
% limfocytów 34,6 % 20-45
Liczba monocytów 0,45 G/L
% monocytów 11,8% 3,0-8,0
Liczba eozynocytów 0,11 G/l 0,0-0,32
% eozynocytów 2,9% 1,0-4,0
Liczba bazocytów 0,03 G/L 0,0-0,05
% bazocytów 0,8 % 0,0-0,75

Poprzednie wyniki z maja były bardzo podobne, natomiast w lutym było dużo lepiej niż jest teraz bo neutrocytów 2,27 było. Ktoś coś poradzi?