Dobry wieczór
Nigdy nie myślałam, że będę potrzebowała pomocy tutaj na forum ale niestety o nią teraz bardzo proszę. Poszukuję lekarza, który zająłby się przypadkiem męża. Dodam, iż szukam kogoś na Śląsku. Na jutro mieliśmy umówioną wizytę u onkologa ale niestety została odwołana z brakiem podania na razie nowej daty:(
Nie wiem na czym stoimy i czy jest to coś bardzo pilnego.
Przypadek męża to:
5 marca: diagnoza guz jądra lewego
18 marca: hemikastracja lewostronna i pobranie do histopatologii
MARKERY:
6 marca (przed zabiegiem):
AFP: 104,88 (norma do 8,04)
B-HCG: 1,2 (norma do 2)
LDH: 251,00 (norma do 220)
23 marzec (5 doba po zabiegu):
AFP: 108,4 (norma do 7,00)
B-HCG: 0,746 (norma do 2)
LDH: 239,00 (norma do 225)
27 marzec (9 doba po zabiegu):
AFP: 102,7 (norma do 7,00)
B-HCG: 0,365 (norma do 2)
LDH: 238,00 (norma do 225)
HISTOPATOLOGIA:
Opis makroskopowy:
jądro lewe 5x4x4cm na przekroju szaro-brunatny guz o wymiarach średnicy 4x4x3cm dochodzący do osłonek.
Rozpoznanie histopatologiczne:
jądro lewe – wycinek z guza cz. centralna: Teratocarcinoma pT1b.
CD117(+/-), CK (+), AFP (-)
obrzeże: Teratocarcinoma. Intratubular germ cell neoplasia. CD117 (+)
guz z osłonkami: Periocrchitis chronica
reszta: status normalis
W piątek mamy już umówioną tomografię komputerową.
Jeśli ktoś potrafi zinterpretować wyniki męża to również proszę o pomoc i wskazówki co dalej robić.
Pozdrawiam i dziękuje za wszystko