Nowotwór jądra – po operacji

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Nowotwór jądra – po operacji

Postprzez Kylo » 28 Kwi 2020, 09:26

Dzięki Romi, napisałem do dr Sarosieka, żeby jednak upewnić się, czy nie powinienem wykonywać TK co 6 miesięcy, zamiast co 12, jednak dr odpisał mi, żeby wykonać kolejne TK za 12 miesięcy.

Pozdrawiam serdecznie!
Mixed germ cell tumor (yolk sac 85%, ebryonal carcinoma 15%), GCNIS / pT1a / 1xBEP - Magodent 18.11.2019 - 02.12.2019
Kylo
 
Posty: 69
Rejestracja: 24 Paź 2019, 16:05

Re: Nowotwór jądra – po operacji

Postprzez Kylo » 30 Wrz 2020, 08:17

Hej. Jestem cały czas na obserwacji po 1 cyklu BEP.

Ostatnie markery z dnia 05.08.2020 były w normie.

RTG wykonane właściwie tego samego dnia konsultowałem z lekarzem rodzinnym i nie widział nic niepokojącego, opis:
[quote]Owalne zacienienie w polu dolnym płuca lewego-cien gruczołu piersiowego?
Pozostały miazsz płucny prawidłowo powietrzny bez zmian naciekowych.
Wneki naczyniowe,nieposzerzone.Przepona wolna.Sylwetka serca w granicach normy wieku.
Uwidocznione struktury kostne zeber rtg bez zmian.[/quote]

Mam natomiast pytanie - niedawno dowiedziałem się o istnieniu wyrostka mieczykowatego - dolna część mostka, jego zakończenie - ponieważ zauważyłem tam dosyć sporego guza (ok 4x4 cm). Nie jest on widoczny przy normalnej postawie ciała, ale uwidacznia się przy głębszym wdechu. Przy nacisku jest momentami ruchomy, można go nieco wcisnąć w ciało/przemieścić. Nie boli, nie daje innych wyraźnych objawów, które mógłbym mu przypisać. Lekarz rodzinny stwierdził, że nie ma pewności w zakresie diagnozy, ale nie wykluczył, że taka moja uroda. Osobiście nie jestem w stanie powiedzieć, czy mam to od zawsze i zauważyłem przypadkiem (po czym zacząłem skupiać na tym swoją uwagę), czy też to niedawno "urosło". Zostałem skierowany na RTG mostka, w sugestiach były informacje, by opisać wyrostek mieczykowaty a rozpoznanie było wpisane jako Z03.

Opis RTG jest lakoniczny: [i]Rozrzedzenie kostne w wyrostku mieczykowatym mostka.[/i]

Oczywiście planuje skonsultować zdjęcie/opis z lekarzem rodzinnym, ale czy powinienem waszym zdaniem konsultować to także onkologicznie? Następną wizytę u dr Sarosieka mam zaplanowaną po kolejnym TK, czyli marzec 2021.

Z góry dziękuję za rady.
Mixed germ cell tumor (yolk sac 85%, ebryonal carcinoma 15%), GCNIS / pT1a / 1xBEP - Magodent 18.11.2019 - 02.12.2019
Kylo
 
Posty: 69
Rejestracja: 24 Paź 2019, 16:05

Poprzednia

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 25 gości