RJ a kredyt hipoteczny

Przeczytaj zanim napiszesz czyli regulamin, zasady, ważne ogłoszenia i ogólnodostępne informacje od redakcji.

RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez deejaay » 28 Kwi 2020, 16:16

Witam,

Nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam nowy.

Planowałem w niedługim czasie wziąć kredyt hipoteczny, niestety z powodu obecnej sytuacji (epidemia) i choroby jestem zmuszony to odłożyć w czasie.

Jak wiadomo kredyt hipoteczny wiąże się z ubezpieczeniem na życie. Pytanie czy w obecnej sytuacji dostanę takowe ubezpieczenie? Z tego co czytam to jest duże prawdopodobieństwo, że niestety ze względu na chorobę nowotworową mogą być bardzo duże problemy z jego uzyskaniem. (Mam ubezpieczenie grupowe na życie z pracy, ale raczej to nic nie zmienia)

Czy ktoś był w podobnej sytuacji? I mógłby się podzielić swoim doświadczeniem?
deejaay
 
Posty: 34
Rejestracja: 20 Kwi 2020, 12:17

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez zxspectrum » 30 Kwi 2020, 12:46

Cześć,
brałem kredyt hipoteczny po wystąpieniu choroby. Nie wszystkie banki wymagają ubezpieczenia na życie. Ponadto, nie wszystkie ubezpieczenia na życie wymagają wypełnienia ankiety medycznej - nie wiem jak jest z takimi do kredytu. Zawsze można delikatnie podpytać pracownika banku. Inna sprawa, jak jest w OWU - bo może się okazać że w razie jakiegokolwiek innego poważnego zachorowania, nic nie wypłacą, bo jedno już takie przeszedłeś.

Zdrówka
zxspectrum
 
Posty: 42
Rejestracja: 27 Mar 2018, 13:32

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez deejaay » 30 Kwi 2020, 19:53

Dzięki za odpowiedź!

Niestety brak ubezpieczenia wiąże się z dość dużym ryzykiem przejścia długu na rodzinę na wypadek śmierci. Chciałbym bardzo tego uniknąć...

Mógłbyś zdradzić w jakim banku brałeś kredyt?
Czy korzystałeś z pomocy jakiegoś doradcy kredytowego?
deejaay
 
Posty: 34
Rejestracja: 20 Kwi 2020, 12:17

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez zxspectrum » 01 Maj 2020, 12:58

Kredyt brałem w Santanderze. Konkurencyjną ofertę miało także PKO BP. Nie korzystałem z pomocy doradcy kredytowego, ale znajomi korzystali i byli zadowoleni. Ja ograniczyłem się do porozmawiania z kilkoma najbardziej rokującymi bankami. Ale to było przed pandemią i potencjalnym kryzysem.
Nie jestem przekonany czy ubezpieczenie na życie dla osób w naszej sytuacji będzie pomocne, warto to dobrze sprawdzić.

Pozdrowienia
zxspectrum
 
Posty: 42
Rejestracja: 27 Mar 2018, 13:32

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez Ewa i Adam » 02 Maj 2020, 12:21

Hej,
niestety raczej nie masz szans na podpisanie ubezpieczenia. Probowałem kilkukrotnie, ale zazwyczaj odpowiedz była negatywna. Generalnie w Polsce nikt nie chce podpisać umowy z osobą chora na nowotwór. Z mojej perspektywy jest to totalnie nielogiczne ponieważ taka osoba jest bardziej świadoma swojego zdrowia a ponadto podlega częstszej i dokładniejszej kontroli.
Na Twoim miejscu nie liczyłbym na żadne ubezpieczenie.
Awatar użytkownika
Ewa i Adam
 
Posty: 448
Rejestracja: 07 Gru 2014, 18:12

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez deejaay » 03 Maj 2020, 10:08

Hej,

Z tego co czytam to ubezpieczyciele podchodzą bardzo statystycznie i indywidualnie do przypadku, podobno dużo zależy od rokowań (z tego co rozumiem w naszym przypadku są one dobre). Chociaż z tego co piszecie to w praktyce wygląda to inaczej...

Źródło: https://subiektywnieofinansach.pl/hipot ... -na-zycie/

Mi się to raczej już nie przyda, ale może ktoś inny skorzysta - rząd ma plany na zaadresowanie tematu i podobno na lata 2025-2030 mają zostać wprowadzone zmiany, które umożliwią tzw zatajenie choroby nowotworowej 5 lub 10 lat po wyleczeniu, co ma umożliwić uzyskanie polisy ubezpieczeniowej na życie.

Źródło: https://www.google.com/amp/s/bezprawnik ... banku/amp/
deejaay
 
Posty: 34
Rejestracja: 20 Kwi 2020, 12:17

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez Lewostronne » 23 Lis 2021, 01:18

deejaay napisał(a):Witam,

Nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam nowy.

Planowałem w niedługim czasie wziąć kredyt hipoteczny, niestety z powodu obecnej sytuacji (epidemia) i choroby jestem zmuszony to odłożyć w czasie.

Jak wiadomo kredyt hipoteczny wiąże się z ubezpieczeniem na życie. Pytanie czy w obecnej sytuacji dostanę takowe ubezpieczenie? Z tego co czytam to jest duże prawdopodobieństwo, że niestety ze względu na chorobę nowotworową mogą być bardzo duże problemy z jego uzyskaniem. (Mam ubezpieczenie grupowe na życie z pracy, ale raczej to nic nie zmienia)

Czy ktoś był w podobnej sytuacji? I mógłby się podzielić swoim doświadczeniem?


Część,

Mój ojciec wierzył w ubezpieczenie na życie. Zmarł na raka trzustki, a ubezpieczyciel nic nie wypłacił, choć miał trzy polisy przypisane do kredytu. Zasada jest bardzo prosta - klient płaci składkę, ale ryzyko wypłaty jest niewielkie. W OWU masz zawsze wykluczenia, a te najczęściej dotyczą chorób sercowo-naczyniowych i nowotworowych. Nie ma szans, żebyś dostał wypłatę, gdy miałeś chorobę nowotworową, bo to się po prostu nie opłaca ubezpieczycielowi. Nie ma też sensu zatajanie informacji, bo to kolejny powód, żeby nie wypłacić odszkodowania.
Jeśli musisz brać hipotekę, to przedstaw swój stan w banku i przeczytaj dokładnie OWU.
Już lepiej pomyśl o hipotece na stały procent z rata malejąco, bo to zwiększy twój spokój.

Pozdrawiam
l
Lewostronne
 
Posty: 28
Rejestracja: 16 Lis 2015, 12:56

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez adamus09 » 17 Lis 2022, 19:11

Czy ktoś ma jakieś nowsze informacje (z 2022) i doświadczenia z tematem hipoteki vs. rak jądra (wyleczony/w trakcie leczenia) ?

Które banki nie wymagają polisy?

Którzy ubezpieczyciele wezmą na siebie ryzyko? Może ktoś wie. Ja dopiero będę to analizować (wynikami się podzielę).
adamus09
 
Posty: 94
Rejestracja: 12 Lis 2022, 18:03

Re: RJ a kredyt hipoteczny

Postprzez user90 » 17 Lis 2022, 22:55

Wziąłęm kredyt miesiąc temu, większość banków wymaga ubezpieczenia na życie, ale pewnie są takie które nie wymagają. Nikt mnie nie pytał o żadną ankietę medyczną, kredyt otrzymany. Ale zakładam, że w razie mojej smierci moja żona nic nie dostanie. Obiło mi się o uszy gdzieś, że karencja 5 lat po nowotworze zeruje konto i kasa będzei wypłacona. Najlepiej gdybyś podzwonił po ubezpieczalniach i się dopytał, ewentualnie poczytał OWU. W PZU np jest tylko informacja że ubezpieczneie nie dotyczy chorób już istniejących na ktore się leczysz. Pytanie jak to jest interpretowane - np rj po 5 latach bez wznowy uznaje się za wyleczony. Ale czy ubezpieczyciel tak to rozegra - nie wiem.
user90
 
Posty: 81
Rejestracja: 14 Gru 2019, 12:20


Wróć do Ważne informacje forum

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości