zmiany w płucach po 7 latach leczenia kosmówczaka

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

zmiany w płucach po 7 latach leczenia kosmówczaka

Postprzez him » 09 Wrz 2020, 16:28

2013 -kosmówczak w 4 stadium z przerzutami do płuc - niepoliczalnymi , do wątroby oraz węzłów zaotrzewnowych, leczenie 4x Bep( CO I w Warszawie) RPLND .Wyjściowo Bhcg ponad 360 000. We wrześniu 2013
zakońcono leczenie RPLND w zmienach usunietych martwica bez jakiegokolwiek utkania nowotworowego.( kontrole regularne ) Obecnie pojawiły się 2 zmiany węzłowe wielkości ok 2x3 cm 0raz 2x2cm w płucach. Markery w normie - kilkakrotnie powtarzane . Skierowano na biopsje zmien w płuchach.
Ktoś coś? jakaś podpowiedź do kogo? do jakiego szpitala? z czym róznicować ?
him
 
Posty: 97
Rejestracja: 25 Paź 2013, 23:45

Re: zmiany w płucach po 7 latach leczenia kosmówczaka

Postprzez JurekO » 14 Wrz 2020, 22:20

Hej Beata,

trzymam kciuki za Wojtka.

J.
Awatar użytkownika
JurekO
Przyjaciel Forum
 
Posty: 287
Rejestracja: 16 Cze 2014, 13:38

Re: zmiany w płucach po 7 latach leczenia kosmówczaka

Postprzez him » 15 Wrz 2020, 16:30

hej Jurek ! we wtorek 22 wrzesnia w płucnym na płockiej w Wawie bronchoskopia ebus ale zastanawiamy sie nad tym czy gdyby to był jakiś dziwny nawrót choroby nowotworowej jądra czy taka biopsja nie zaszkodzi. Niestety nie udało się nam rozmawiać z dr Michalskim bo nie ma jak w poradni zaś w COI przyjeła wojtka lekarka , która niewiele mówiła.. i tak trochę dupa.. Napiszę jeszcze do dr Sarosieka. Bo najważniejsze pytanie czy jest możliwość nawrotu kosmówczaka bez wzrostu BHCG ( z tego co mówił mi dr Michalski to nie ma takiej opcji) ale czy w przypadku gdyby było pierwotnie jescze inne utkanie , którego wtedy nie wykryto to czy to w jakiś sposób nie zmienia zasad postepowania. .... że tak powiem ehhhh
him
 
Posty: 97
Rejestracja: 25 Paź 2013, 23:45

Re: zmiany w płucach po 7 latach leczenia kosmówczaka

Postprzez JurekO » 15 Wrz 2020, 22:50

Heja,

no wlasnie dziwna sprawa z tym kosmowczakem, ze by bylo bez podwyszonego hCG. Do Dr. Sarosieka napisac to podstawa. Szkoda, ze wam sie nie udalo przekonac Pania Dr w COI, ze by sie wbic do prof. Wiechno, bo on by sie napewno zainteresowal. Co do operacji, to warto uderzac do Dr. Rogowskiego w Warszawie, albo ja mialem operacje w Magodencie u Dr. Zaka, tez bylo super :D Na wycinanie pluc, to polecane jest Zakopane, albo kdziez nad morzem, chyba Gdansk. Ja mialem pobierana probke z wezlow, to za mala probka ze by coz ustalic i tylko czas marnowalem czekajac na wyniky. Probowaliscie tez inne markery, czy to nie coz innego? Tak jak juz napisalem, kontaktowanie Dr. Sarosieka to pierwsze co bym zrobil. Trzymajcie sie!

Pozdrawiam serdecznie
J.
Awatar użytkownika
JurekO
Przyjaciel Forum
 
Posty: 287
Rejestracja: 16 Cze 2014, 13:38

Re: zmiany w płucach po 7 latach leczenia kosmówczaka

Postprzez him » 15 Wrz 2020, 22:59

Napisałam do DR Sarosieka i czekam na odpowiedź i konsultację. Co do DrWiechno to lekarka chyba z nim konsultowała bo zabrała płyty na ,,kominek,, więc jeśli nie z nim to z kim konsultowała?.Byliśmy tez na konsultacji u Prof. Doboszyńskiej ktora uważa ,że to może byc cos nowego mimo wszytsko bo tak sie zdarza ze po leczeniu chemioterapeutycznym takie powikłanie dalekie... Zobaczymy co się okaze. pozdrawiamy
him
 
Posty: 97
Rejestracja: 25 Paź 2013, 23:45


Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 29 gości