Cześć!
Nie wiem czy wybrałam dobry dział, ale muszę zapytać o mojego narzeczonego. W marcu zakończył leczenie nowotworu jądra z przerzutami do węzłów chłonnych. Jądro oczywiście usunięte. Po leczeniu chemią zmiany cofnely się.
Jednak po leczeniu zaczęły się wahania hormonów, zaczęło się od zapalenia sutkow, piersi ogólnie stały się nabrzmiale, bolesne i powiększone. Aktualnie w badaniach wyszedł zawyżony testosteron dużo powyżej normy, sutki zaczynają się uspokajać. Endokrynolog zglupial, skierował go do androloga.
Czy ktoś się moze spotkał z takim przypadkiem?
Proszę o poradę, bo znowu umieram ze strachu.