Witam ponownie po kilku latach. Mam pewien niepokojący problem. Od połowy grudnia czuję silne bóle w okolicy lędźwiowej. Najbardziej boli podczas siedzenia, czy stania. Nie mogę się schylić, a jak się już schylę, to nie mogę się wyprostować. Ból nie promieniuje, jak w przypadku rwy kulszowej, do nóg. Bardziej boli po lewej stronie kręgosłupa. W Wigilię, kiedy przez ból nie mogłem wstać od stołu, pojechałem na SOR do Czarnkowa. Lekarz zapisał Olfen 75, Neutrovit i Mydocalm. Dostałem też jakieś 2 zastrzyki. 27.12. lekarz rodzinny kazał zaprzestania brania Neutovitu, a dopisał: Anapran, Sirdalud i Poltram Combo. Leki wg. mnie nie działają, nadal mam silne bóle. Co więcej, po tych lekach czuję się jakiś totalnie pijany i śpiący.
Ulgą jest leżenie, ale i w pozycji leżącej zaczyna trochę boleć.
02.01.2017 (wczoraj) wybrałem się do WCO w Poznaniu na kontrolę, chcąc wykluczyć wznowę. Wykonano morfologię z markerami, USG jamy brzusznej oraz RTG klatki piersiowej. Markery w normie, USG jamy brzusznej oraz RTG klatki również ok. Dostałem skierowanie na cito na KT jamy brzusznej z miednicą mniejszą z kontrastem.
W morfologii mam kilka przekroczonych pozycji:
Leukocyty: 10,70 G/L (4,20 - 10,00)
Neutrocyty: 6,33 G/L (1,8 - 5,4)
monocyty: 0,970 g/l (0,3 - 0,8)
Niedojrzałe granulocyty: 1,2% (0,0 - 0,5)
Niedojrzałe granulocyty: 0,13 G/L (0 - 0,03)
Pozostałe w normie, czyli: lomfocyty, eozynocyty, bazocyty, hemoglobina, hematokryt, śr. obj. krwinki, śr. masa hemoglobiny, stężenie hemoglobiny, wskaźnik anozocytozy, płytki krwi, śr. obj. krwi, kreatynina w surowicy, transaminaza alaninowa, transaminaza asparaginowa, LDH, AFP, b-HCG.
W dniu badania miałem silny ból gardła i katar.
Czy mam się obiektywnie czego obawiać? Czy może to być wznowa w kościach lub gdzieś w okolicy?