Cześć. Nawet nie wiem od czego zacząć o co spytać. W głowie myśli tysiące. Tydzień temu wyczułem u siebie guzka za jednym z jąder. Szybka wizyta u lekarza skierowanie do urologa, po drodze USG. Diagnoza rąk jądra... Guz 13x11x11mm. Szybkie badania krwi, jutro wizyta w banku spermy, w czwartek tomografia komputerowa, w piątek rano operacja usunięcia jądra. Czy ktoś może mi powiedzieć jak to wygląda dalej czego się spodziewać? Możliwe jest wyleczenie poprzez tylko wycięcie jądra? Po drodze pytanie od lekarza- implant wstawiamy albo nie wstawiamy
.. Dzieci... Czy kiedy kolwiek będę mógł je mieć z jednym jądrem? Jestem młody mój świat po części runął, świeżo po ślubie a tu takie problemy....
Jeśli znajdzie się ktoś chętny do opowiedzenia jak to wygląda dalej byłbym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam