Prośba o pomoc w diagnostyce

[mlodyyyy21]

Cześć.
Chciałem się z wami podzielić moim opisem tk który miałem po 2 kursie chemii.

Badanie kontrolne tk jamy brzusznej oraz miednicy małej - porównanie do badania z lutego wskazuje znaczną represje sman wezlowych.
Obecnie w przestrzeni zaotrzewnej, widoczny jest na odcinku 10 cm pakiet węglowy wielkości 3x2 cm (uprzednio 12x12d7,7 cm).
Węzły chłonnego miednicy małej oraz dołów pachwinowych niepowiekszone.
Narządy miazszowe jamy brzusznej oraz narządy miednicy małej bez zmian.
Zmiana osteolityczna w prawej kości linowej porównywalna do badania poprzedniego.


Dodatkowo poniżej podaje wyniki morfologie po drugim kursie
Wszystkie wyniki są w granicach normy w tym enzymy watrobowe które podwyższone były ostatnio. W normie są również markery nowotworowe.

Wydaje się ze wszystko zmierza w dobrym kierunku. Jeszcze jeden 4 kurs chemii i powinno się wszystko wytropić.

Napiszcie co widzicie na ten temat
Pozdrawiam



Lekarz prowadzący powiedział, że trzeba jeszcze podać 4 kurs chemii i powinten się ten guz wytropić w całości.

[romi]

Witam
To w końcu według jakiego schematu jest chemia BEP czy EP? Bo jeśli BEP to z tego co czytałem miały być trzy kursy, a teraz piszesz o czterech kursach. Czyli wygląda na to że schemat EP. A jeśli BEP to czemu miałby służyć czwarty kurs?
Pozdrawiam

[mlodyyyy21]

Cześć

Chciałbym się z wami podzielić informacją na temat mojego leczenia.
W kwietniu zakończyłem 4 kurs chemioterapii według BEP tzn. 3 kursy według klasycznego BEP oraz jeden kurs gdzie cisplatyna została zastąpiona karboplatyną.
Po chemioterapii zrobiono badanie TK (wyniki poniżej)

"Kontrolne badanie kt jamy brzusznej wykazuje dalszą regresję zmian węzłowych w przestrzeni zaotrzewnej.
Obecnie pakiet węzłowy w wymiarze cc. do 6 cm /uprzednio 10 cm/ ma wymiary 2x1,5 cm /uprzednio 3x2 cm/
Innych zmian węzłowych nie wykazano.
Narządy miąższowe jamy brzusznej oraz narządy miednicy małej, bez zmian.
Struktury kostne, bez zmiany ogniskowej meta."

Markery w normie.

Lekarz prowadzący stwierdził, że zrobimy badanie PET po którym zastanowi się czy konieczne będzie usunięcie pozostałości guza.

Wyniki Badania PET poniżej:

Twarzoczaszka Prawidłowy obraz PET
Szyja i klatka piersiowa Prawidłowy obraz PET
Jama brzuszna i miednica Stan po usunięciu jądra prawego, W lokalizacji resztkowej masy węzłowej podanej w badaniu tk metabolizm glukozy na poziomie SUV max = 1.3
Układ kostny Prawidłowy obraz PET
Wnioski: W badaniu PET nie stwierdza się cech aktywnej choroby rozrostowej w lokalizacji opisywanej w badaniach TK zmian węzłowych. w pozostałych narządach i tkankach nie stwierdzono zaburzeń metabolizmu glukozy które mogłoby sugerować proces npl"

Z tymi wynikami idę w przyszłą środę do lekarza prowadzącego. Trolu jaka jest twoja opinia na temat tych wyników. Czy konieczna będzie według Ciebie operacja usunięcia pozostałości guza na węzłach chłonnych? Czy ewentualnie można pozostawić te resztki i cyklicznie monitorować?

Z góry dziękuję za odpowiedz.
Pozdrawiam Adam (moldyyyy21)

[troll]

Witaj Adamie,

W tej chwili nie ma wskazań do operacji. Prawdopodobnie to co pozostało jest zmianą martwiczą, niewykluczone, że będzie się dalej wchłaniać. Także przechodzisz na ścisłą kontrolę - markery co 2 miesiące, TK co 3 miesiące w pierwszym roku.

Pozdrawiam

[mlodyyyy21]

Kurcze no to fajna wiadomość.

Fajnie, że już mam to na razie za sobą. Cieszę się tym bardziej, że od dłuższego czasu czuję się wspaniale tak jak przed chorobą i szkoda by mi było znów przechodzić katusze związane z operacją i stanem pooperacyjnym.

Dzięki Wszystkim za wsparcie.
Ja z mojej strony chciałbym wam podziękować. Chyba najlepiej będzie jak dołożę jakąś cegiełkę do waszego forum. Dodatkowo wspomogę akcję wieszania plakatów (już od jakiegoś czasu myślałem o tym żeby plakat wydrukować i powiesić w kilku miejscach w Jelczu-Laskowicach).

Pozdrawiam
Adam (mlodyyyy21)

[mlodyyyy21]

Witam wszystkich,
witam Trollu,
po małej przerwie niestety albo stety pojawiam się ponownie na tym forum. Jakiś czas temu pojawiło mi się zgrubienie pod sutkiem, które też mnie pobolewa, głównie przy dotyku. Byłem u lekarza, radiologa, oto opis " Niewielki, niesymetryczny rozrost lewego gruczołu piersiowego. Prawy 9/5mm, lewy 9/11mm. Doły pachowe bez patologii. Do rozważenia bac lub usunięcie zmiany. "
Co ty na to Trollu? W przyszłym tygodniu mam kontrolną wizytę u lekarza onkologa, na tym spotkaniu zamierzam też z nim skonsultować ten problem.Czy jest to związane ze sterydami które brałem, czy to skutek chemii, czy też coś innego? W tym tyg robię też ponownie badania markerów.
Z góry dzięki za informację i pozdrawiam was.

[troll]

Witaj,

Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na pytanie co spowodowało pojawienie się takiego problemu. Chemioterapia nie jest tego przyczyną. Steroidy? Możliwe. Co dokładnie przyjmowałeś. Myślę, że decyzja co zrobić w tym momencie należy do lekarza onkologa. Z Twojego opisu wynika, że może być to ginekomastia. Kiedy oznaczałeś ostatnio poziom testosteronu we krwi i czy kiedykolwiek to robiłeś?

Pozdrawiam

[mlodyyyy21]

Cyba jeszcze nie mialem robionych badan w tym kierunku. 09.10 wybieram sie do lekarza onkologa.
niestety sie znowu troszke zmartwilem, oto moje najnowsze wyniki badan
Morfologia pełna - analizator - krew
Kreatynina - surowica
Kreatynina (jedn. tradyc.) wart. 0,8 mg/dl (0,70 - 1,20)
Gonadotropina kosmówkowa frakcja beta - beta HCG wart. < 0,1 mIU/ml (<2,6)
Dehydrogenaza mleczanowa - LDH wart. 363 U/l (135 - 225)
Alfafetoproteina AFP (s) wart. 4,02 U/ml (0 - 5,8)
Czy podwyzszone LDH moze oznaczac nawrot choroby lub tez aktywnosc pozostalego guza?eh...
Z gory dziekuje i pozdarwiam

[mlodyyyy21]

Cześć przepraszam, że się tak przypominam ale strasznie jestem podlamany tym podwyższonym ldh. Czy mogę was poprosić o interpretację ostatnich badań. Na jutro jestem umówiony do onkologa i chciałbym wiedzieć o czy z nim rozmawiać. Domyślam się ze muszę zapytać się o 2 rzeczy:
1. Bolacy prawy skutek. Skierowanie na badanie poziomu testosteronu.
2. Skierowanie na kt miednicy małej, jamy brzusznej oraz klatki piersiowej.

Pozdrawiam

[troll]

Witaj,

To LDH nie musi oznaczać niczego poważnego, odnośnie bólu sutka decyzja należy do lekarza (biochemia, USG na początek).

Pozdrawiam