Witam,
Czytam historie forumowiczów, wypowiedzi ekspertów oraz te historie z nieszczęśliwym zakończeniem
Bardzo mnie poruszyły i dały do myślenia.
I pojawiły się kolejne pytania:
1. Skoro nasieniaki nie produkują markerów to jak wykryć wznowę? za nim będzie za późno, kiedy markery będą poza zakresem referencyjnym.
2. Czy dobrze zrozumiałam, że najważniejszym markerem przy nasieniakach jest b-HCG?
Przeanalizowałam jeszcze raz wyniki mojego męża i zauważyłam, że b-HCG w przeciągu trzech miesięcy wzrósł do <0,6 mIU/ml
Mimo, że mieści się w zakresie referencyjnym to od samego początku miał stałą wartość tj. <0,1 mIU/ml.
3.Skąd ten wzrost? Czy to jest to duża zmiana?, Czy jest się czym niepokoić?
LDH również wzrosło o 24U/L w przeciągu trzech miesięcy ale mieści się w zakresie referencyjnym (wartość LDH od początku leczenia zawsze się wahała i tylko raz przekroczyła zakres ale ponownie spadła).
AFP nieznacznie spadło ale spadło.
Poprosiłam męża by ponownie oznaczył markery i ma się zastanowić bo uważa, że przesadzam.
Czy przesadzam ...
Pozdrawiam cieplutko.