Chcę wiedzieć wiecej...

[troll]

Witajcie,

Ja z tego miejsca również chciałbym podziękować pozostałym ekspertom za zaangażowanie Jak widzicie opinii jest wiele, niektóre się pokrywają, inne mniej. Proponuję zrobić odważny krok - jedziecie do Warszawy - zaufajcie lekarzowi, który wzbudził w Was największe zaufanie - reszta przyjdzie z czasem.

Pozdrawiam

[acidtekk]

Ja będąc umówiony do dra Sarosieka zostałem zawezwany bez kolejki, ze względu na to, ze byłem przyjezdny. Doktor niesamowicie sympatyczny i rzeczowy, a przede wszystkim fachowo podchodzący do sprawy. Także owocnej i spokojnej podróży życzę ...

[aloj65]

Dzięki za wszystkie rady. Czy warto być tam wcześnie rano,czy ta 12.30 wystarczy?.Pociągi są dwa jeden wyjeżdża o 23 ze Szczecina,a drugi ekspres o 6 rano.Więc wyboru wielkiego nie ma.Pozdrawiam

[troll]

Witam,

Proponuję rano. To nie tylko komfort jechać w nocy a w dzień być na miejscu. To także zabezpieczenie na wypadek przygód z PKP.

Pozdrawiam

[tom_sar]

Witam,

Uprzedzając jutrzejszą konsultację, pozwolę sobie wyrazić swoją opinię.
1. wszystkie 3 omawiane wcześniej opcje (radioterapia, leczenie karboplatyną i aktywna obserwacją są jak wiemy równorzędne)
2. wcześnie wykryty nawrót nasieniaka jądra jest w blisko 100% uczelalny, jednak zmiany w przebiegu sarkoidozy mogą "zaciemianć" obraz - nie będziemy nigdy do końca pewni, czy będziemy mieli do czynienia z nawrotem, czy progresją sarkoidozy. Ze względu na niski poziom beta-HCG w surowicy przed operacją, markery nie będą w tym przypadku specjalnie pomocne - musimy się opierać na wynikach tomografii
3. ponieważ minęło już 10 tygodni od operacji, wykonanie badania PET-CT na pewno jest dobrym pomysłem. Badanie takie powinno być wykonane PRZED podaniem pierwszego kursu chemioterapii
4. mam wątpliwości co do prawdziwości stwierdzenia, że "chemioterapia adjuwantowa podana w teminie powyżej 8 tygodni od operacji nie ma sensu" Przejrzałem jeszcze raz rekomendacje dotyczące raka jądra, a nawet oryginalną pracę na podstawie której karboplatyna została dopuszczona do leczenia uzupełniającego w nasieniaku (http://jco.ascopubs.org/content/29/8/957.full.pdf+html), ale nigdzi nie znalazłem wymogu tych 8 tygodni. Owszem, taka rekomendacja obowiązuje w raku piersi i raku jelita grubego - ale są to zupełnie inne nowotwory i zaleceń tych nie można automatycznie przenosić do leczenia nasieniaka - nowotworu który jest wysoce chemiowrażliwy.
Pozwolę wyrazić tu swoje przekonanie, że komórki nasieniaka nie stają się mniej wrażliwe na chemioterapię po upływnie 8 tygodni od operacji - może byc ich co najwyżej nieco więcej. Właśnie dlatego wyukonałbym badanie PET-CT przed podaniem pierwszego kursu chemii.
Jeśli wynik PET-CT byłby negatywny - zastosowałbym 2 cykle karboplatyny AUC = 7 (dwa właśnie dlatego, że od operacji minęło już ponad 10 tygodni)
Jeśli wynik PET-CT pokaże przerzuty, to należy postępować jak w nasieniaku o wyższym stadium zaawansownia (czyli raczej chemioterapia wg programu BEP lub radioterapia jeżeli zajęte będą jedynie węzły zaotrzewnowe)

Tak bym doradził w tym przypadku zgodnie z moją najlepszą wiedzą.

[Słoń]

hej
1. jak widzicie każda z dopuszczalnych opcji terapeutycznych ma zwolenników wśród lekarzy, którzy zęby zjedli na leczeniu raka jądra. wniosek jest zasadniczy: trzeba oddać się do dyspozycji jednego z leczących i zrealizować jego opcję terapeutyczną. i tyle.
2. porządkując obraz - mamy dwa pytania: (a)leczyć uzupełniająco, czy nie leczyć (czynna obserwacja); (b) jeżeli leczyć, to czy chemią (karbo) czy naświetlaniami.
3. dlaczego sądzą, że należy raczej leczyć niż nie leczyć:
- ryzyko nawrotu jest spore;
- pacjent jest jak na jądro stary - i jeśli dojdzie do rozsiewu (będzie wtedy zapewne po 50-tce) to dość agresywne leczenie choroby rozsianej może być już problemem, tym bardziej jeśli coś będzie dziać się z sarkoidozą i na przykład nie będzie można dawać BLM);
- pacjent jest zdezorientowany, a opcja czynnej obserwacji jest wygodna bardziej dla tego, który obserwuje, niż dla obserwowanego;
- uznaję oczywiście (wymieniane już) racje przemawiające za nieleczeniem.
4. dlaczego optuję bardziej za radioterapią niż karbo:
- bo odpadają argumenty z gojeniem ran po (niedużym zresztą) zabiegu torakochirurgicznym - naświetla się tylko tkanki pod przeponą, a klatka niech się goi;
- bo nowoczesna ograniczona radioterapia przestrzeni zaotrzewnowej nie daje jakiś monstrualnych powikłań, a jeżeli chodzi o potencjalne działanie rakotwórcze (mięsaki) to u starszych chorych jest mniejsza szansa, że zdążą się one w czasie życia rozwinąć (bo naturalny okres przeżycia jest krótszy niż u 20 latka).
- bo z dawkowaniem karboplatyny są realne trudności - AUC7 tylko z pozoru jest jednoznaczne (chemioterapeuci wiedzą to dobrze). obliczana dawka zależy od klirensu kreatyniny, a ten z kolei wypada różnie w zależności od metody jaką się go oznacza/oblicza.
- oczywiście istnieją też dobrze przesłanki za karbo (jak pisał tom_sar)
Słoń

[Słoń]

a tak z innej beczki: czy ktoś z PT Ekspertów będzie na kongresie we wrocławiu w następnym tygodniu? wspólna wódka?
Słoń

[figaro]

O rany, szkoda, ale nie będzie mnie we Wrocławiu! Baaaaardzo żałuję!
Dla odprężenia mały quiz:

Czego tak bardzo żałuje Figaro?
A. że nie zobaczy swoich ulubionych krasnali we Wrocławiu.
B. że skończyło się lato.
C. że został lekarzem, a nie prezesem Amber Gold.
D. nie wiadomo czego, bo jest za malo danych; albo w pytaniu jest błąd drukarski, albo Figaro jest skryty.
E. że nie przyjedzie na super spotkanie w fantastycznym towarzystwie przy dobrze schłodzonej wódce.

Tylko jedna odpowiedź jest w pełni prawidłowa. Wśród autorów prawidłowych odpowiedzi będzie rozlosowana nagroda

A idąc tym tropem, może pomyślimy o jakimś szerszym spotkaniu społeczności tego Forum?
F.

[poznaniak]

Przepraszam Figaro, ale Twoje pytanie przypomina mi słynne Audio-tele , więc... czyżby odpowiedź E?

Sam bym się napił schłodzonej..., a póki co nie opiłem jeszcze syna..., tyle obowiązków w domu...
Muszę w najbliższym czasie wreszcie naprawić swój błąd!

Pozdrawiam

[troll]

Witam

Wszystkich ku wódce ciągnie! Co za ludzie Oczywiście odpowiedź może być tylko jedyna i prawidłowa - E!
Co do spotkania, z ogromną chęcią, w dogodnym terminie - może coś na wzór weekendowego pobytu połączonego z ogniskiem (góry?). Wtedy to nawet nie straszna jest aura, poszukamy przyjaznego miejsca, gdzie na przykład mają dużą altankę - byłoby bardzo, bardzo miło Może na drugie urodziny Forum (czyli już na początku przyszłego roku)?

Pozdrawiam serdecznie