
Jesli chodzi o sutki to juz przed diagnoza nowotworu mialem troche wieksze same brodawki, ale bez bolu i klatka wygladala i wyglada normalnie... Takze nie sadze aby to byla ginekomastia.... Chociaz nigdy nie wiado.... Jednak bol pojawił sie po otrzymaniu chemioterapii i tylko przy dotyku.... Doktorki mowily, ze tak moze byc z powodu cytostatykow i/lub sterydow ktore tez jakies tam byly... Ale pomyslalem, ze zapytam bo moze ktos mial podobne przygody....
Co do samego leczenie to po drugiej chemii mialem usg gdzie nie stwierdzono powiekszonych wezlow... Ale wzialem to bez emocjii poniewaz dr ktora to robila, zrobila to usg w gabinecie gdzie bylo jasno i dosyc szybko zrobila to usg...... Wiec pojechałem jeszcze do szpitala do mojego ojca, gdzie mi to wykryli, do radiologa ktory pierwszy robil usg, mial zdjecia i wiedział gdzie szukac.....
I znalazl 2,6x1x0.9 cm.....
Po konsultacji z dr Sarosiek, czekam na badanie pet-ct za killka dni.....
Zrobilem badania krwi wczoraj i morfologia ogolnie nie najgorzej, a markery w normie
Ldh 134 norma( 135-230)
Bhcg 0,1 (0-2)
Afp 2,58(0-5,8)
A co dalej to zobaczyny...... Po pet i pozniej konsultacji u dr w Warszawie......
Narazie jestem w Szczecinie i tu bedzie pet robiony