Na początku chciałbym powiedzieć, że prześledziłem dużą cześć forum i jestem pod wrażaniem życzliwości i wiedzy użytkowników forum oraz dzielność osób, które są w trakcie leczenia albo już po. Rzadko spotyka się taką życzliwość w społeczności internetowej.
Ostatnio "wymacałem" u siebie dziwne twardy guzek na górze lewego jądra ale bezbolesny. Bardzo się przestraszyłem, bo często badam swoje jądra (własnoręcznie) i nie wyczułem go wcześniej. Ma rozmiar małego ziarka grochu i jest twarde i jakby u nasady jądra. Poszedłem od razu do urologa ma badanie USG jamy brzusznej oraz jąder. Zdjęcie USG załączam poniżej. W jakie brzusznej było wszystko ok (oprócz pomniejszonej prostaty ale to pozostałość po zapaleniu prostaty). Lekarz zbadał jądro i zrobił USG zmiany, którą wykryłem i określił, że to torbiel nasienny albo inny (przepraszam ale zapomniałem nazwy) i dopóki nie nie przeszkadza, to nie powinien się tym przejmować tylko kontrolować.
Chciałbym to potwierdzić aby mieć pewność, stąd moje pytania:
1) Czy ktoż z forumowicz jest w stanie na postawie zdjęcia USG potwierdzić tą diagnozę?
2) Czy jak sam zrobię sobie markery (HCGBeta, AFP, LDH) to potwierdza torbiel i wykluczą nowotwór?
3) Czy macie pomysł jak inaczej potwierdzić tą diagnożę?

Dziękuje,
Michał