Unlucky - podejrzenie rj

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez unlucky » 10 Kwi 2019, 14:26

Witam, ciesze się, że trafiłem na forum i że ono w ogóle istnieje - serdeczne podziękowania dla założyciela/li i osób które się o nie troszczą. Być może dzięki temu forum uda mi się choć troszkę uspokoić bo od 3 dni to popadam w paranoje, a wahania humoru mam takie, że na razie staram się unikać ludzi, żeby niepotrzebnie na kimś się nie wyładować.

W niedzielę wyczułem na jednym jądrze guzek. Na razie "czekam" z nadzieją, że się wchłonie w ciągu tygodnia i okaże się, że to był tylko skrzep (poprawcie mnie jeśli się mylę, ale powoli przestaję myśleć). Ale nawet jeśli to dla świętego spokoju skonsultuję się z urologiem.
Oczywiście nie czekam biernie na cud, bo czekam już też na wizytę u lekarza rodzinnego po skierowanie do urologa. Dodatkowo małymi krokami staram się zapoznać z tematem - niestety jest to dość trudne emocjonalnie i nerwowo.

Zapoznałem się już z "must have" (viewtopic.php?f=5&t=192) i tematem dotyczącym leczenia w Łodzi w Koperniku (viewtopic.php?f=8&t=1732&hilit=%C5%82%C3%B3d%C5%BA). Wynika z tego, że lepiej jednak jechać do Warszawy do szpitala na ewentualny zabieg. Moje pytanie jest jednak takie czy do urologa iść w Łodzi czy jednak też wybrać się do Warszawy?

Niestety w bardzo niefortunnym okresie czasu to wszystko się dzieje i potrzebuję trochę pomocy. Przeprowadzam się do Łodzi z początkiem maja gdzie zaczynam też pracę, totalnie nie znam miasta, do tego lekarzy, a teraz jeszcze to ... Dodatkowo miesiąc temu zdiagnozowano u mnie ZZSK (w skrócie to jest taka niefajna choroba autoimmunologiczna, na obecną chwilę nieuleczalna, prawdopodobnie genetyczna, ale to też tylko teoria jak na obecną chwilę).
Dodatkowo wszystko się dzieje w okresie przed świątecznym i weekendu majowego, przez co uciekają dni w które mógłbym coś załatwić w temacie. Nie sądzę bym trafił do urologa szybciej niż w drugim tygodniu maja. Tym bardziej, że musiałby to być urolog najlepiej z Łodzi ze względu na przeprowadzkę. Nie chciałbym specjalnie wracać do miasta rodzinnego i brać zwolnień już w pierwszym tygodniu nowej pracy (wiem zdrowie najważniejsze i tego się będę trzymał). Chyba, że nie polecacie tracić czasu na urologa w Łodzi tylko od razu jechać do Warszawy to w takim przypadku sprawa raczej jest oczywista...

Ponieważ w przypadku RJ liczy się czas, mam jeszcze kilka pyta:
1) czy lekarz rodzinny może dać skierowanie na badania krwi pod kątem markerów (BMN, AFP, bHCG, LDH), jeśli tak to czy je od razu robić tak by iść z wynikami już do urologa?
2) urolog w Łodzi czy jednak lepiej od razu do Warszawy?

Jeśli chodzi o objawy które mnie zaniepokoiły i te o których czytałem to w moim przypadku jest to tylko wyczuwalny twardy guzek na jądrze przemieszczający się wraz z nim.
Boli mnie również brzuch i odczuwam dyskomfort w okolicach jądra, ale to raczej psychiczne i stresowe, bo dzień przed wyczuciem guzka nic mi nie było i gdy się zajmę czymś innym również nic mi nie dolega.
Sam guzek określiłbym jako przypominający wielkością pryszcza, lecz o nieregularnym kształcie - podłużny. Rozmiar ciężko określić ale powiedziałbym, że ma około 2/3mm na 3/4mm.

Żadnych szczególnych czy niepokojących objawów nie było, raczej to była taka spontaniczna profilaktyka.

Jeśli powinienem podać jakieś informacje, które mogą się przydać proszę o informację. Również będę wdzięczny za podpowiedzenie czym jeszcze powinienem się zainteresować, co zrobić przed wizytą u urologa lub o co pytać/na co zwracać uwagę w trakcie wizyty.
Awatar użytkownika
unlucky
 
Posty: 13
Rejestracja: 10 Kwi 2019, 13:35

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez romi » 10 Kwi 2019, 16:26

Witam
Lekarz rodzinny zapewne nie da Ci skierowania na badania krwi o których piszesz, ale możesz to zrobić sam odpłatnie bez skierowania. Takie badania zrobisz w Koperniku w laboratorium Synevo. Robią tam prawidłowo badanie bHCG. Myślę, że możesz z tymi badaniami poczekać i zrobić je po wizycie u urologa, zobaczysz co Ci powie.
Jeśli okaże się, że konieczny jest zabieg to możesz go zrobić w dowolnym szpitalu gdzie jest oddział urologiczny i dopiero ewentualne dalsze leczenie w polecanym ośrodku.
Zabieg usunięcia jądra dla chirurga nie jest trudny i odbywa się praktycznie bez powikłań.
Z praktyki wielu obecnych na forum najlepiej prywatnie zapisać się na wizytę do urologa, na NFZ będziesz czekał długo na termin. Urolog powinien na wizycie wykonać USG, upewnij się że tak będzie. USG jest praktycznie jedyną pewną metodą wykrycia guza.
Jeśli chodzi o urologa w Łodzi to dr Z. Jabłonowski, u mojego syna bezbłędnie rozpoznał chorobę.
http://www.uskwam.umed.lodz.pl/cms/?page_id=944
Pewnie są również inni równie dobrzy.
Dobrze, że zainteresowałeś się nietypowym objawem, należy to koniecznie wyjaśnić.
Napisz o dalszych swoich działaniach. Jeśli masz pytania również pisz na forum.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez unlucky » 10 Kwi 2019, 16:41

Dzięki za odpowiedź.

Co do dr. Jabłonowskiego, gdzie przyjmuje prywatnie?
Ogólnie to rozważam zarówno wizytę na NFZ jak i prywatnie, zależnie właśnie od terminów. Skierowanie biorę bo nie wiem jak będzie wyglądała sytuacja z zapisami, a wracać z Łodzi specjalnie po skierowanie nie ukrywam nie będzie mi się chciało, dlatego wolę je mieć niż nie (nawet jeśli pójdę prywatnie może się okazać, że będzie potrzebne skierowanie na kolejną wizytę - przerabiałem to z ortopedą).
Awatar użytkownika
unlucky
 
Posty: 13
Rejestracja: 10 Kwi 2019, 13:35

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez romi » 10 Kwi 2019, 17:04

Z tego co "piszą internety" to na Zachodniej 12A w centrum medycznym, ale to należy zweryfikować choćby telefonicznie.
Zwykle jeśli urolog stwierdzi guza to daje skierowanie do szpitala na zabieg orchidektomii, także nie będą potrzebne kolejne skierowania.
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez unlucky » 10 Kwi 2019, 17:41

Też to znalazłem, jednak chciałem się upewnić czy masz jakieś pewne informacje. No ale nic będę weryfikował.

Przyszło mi jeszcze do głowy jedno pytanie. Zakładając, że orchidektomia byłaby w Łodzi, jak to się ma do bada typu nowotworu? Zakładam, że robi to szpital w którym jest zabieg - czy dalej nie ma znaczenie gdzie to będzie wykonane (Łódź/Warszawa)?
Awatar użytkownika
unlucky
 
Posty: 13
Rejestracja: 10 Kwi 2019, 13:35

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez romi » 10 Kwi 2019, 19:33

Badanie histopatologiczne jest niezwykle ważne dla dalszej diagnostyki. Niejednokrotnie istnieje potrzeba dodatkowych informacji, bo patolog nie wszystko opisze. Na szczęście jest zawsze taka możliwość, ale lepiej gdy nie ma takiej konieczności.
Zwykle każdy szpital robi takie badania we własnej pracowni i to powinno wystarczyć dla dalszego działania niezależnie od miejsca leczenia. Jeśli badanie histopatologiczne jest dobrze opisane nie ma znaczenia gdzie jest wykonane.
A jak powinien wyglądać prawidłowy raport histopatologiczny w przypadku nowotworów jądra możesz przeczytać tutaj:
viewtopic.php?f=15&t=431
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez unlucky » 12 Kwi 2019, 10:17

@romi - wiem, że to za wcześnie myśleć o takich rzeczach, ale wolę założyć i przygotować się na najgorsze teraz po to by potem nie podejmować decyzji gdy będę w szoku lub gorszej kondycji psychicznej i fizycznej. Wolę przemyśleć wiele spraw już teraz i mniej więcej mieć zarys co będę robił w danych okolicznościach.
Jeśli doszłoby do potrzeby usunięcia jądra, to czy nie warto byłoby od razu w ramach jednego "rozcinania" zrobić implant jądra? No chyba, że nie jest to zalecane i bezpieczniej robić to ewentualnie na dwa razy.
Na obecną chwilę nawet nie zastanawiam się czy chcę implant i jaki. Po prostu chcę wiedzieć czy w razie najgorszego jakie mam możliwości bo widząc jak wygląda leczenie w dzisiejszych czasach to wątpię by lekarz przedstawił mi wszystkie możliwości (widzę to po ZZSK, tylko tutaj po diagnozie mogę się dowiadywać o formy przeciwdziałania na spokojnie). Chcę w miarę możliwości uniknąć sytuacji w której po zabiegu okaże się, że można było podjąć inną, może nawet lepszą decyzję - tylko nikt mnie o tym nie poinformował.

PS. Dziękuję Ci bardzo za Twoje odpowiedzi, bardzo potrzebowałem jakiś informacji i odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Awatar użytkownika
unlucky
 
Posty: 13
Rejestracja: 10 Kwi 2019, 13:35

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez romi » 12 Kwi 2019, 16:50

Poruszasz sprawę, którą trudno jest opisać w prosty sposób. Oczywiście można wszczepić implant podczas zabiegu usunięcia jądra, ale wcześniej trzeba uzgodnić to z lekarzem, bo to nie tylko jest sprawa samego implantu (rodzaju wymiarów, ewentualnych kosztów, dostępności, itd), ale również kwestia tego czy zostanie to przez pokryte finansowo przez szpital. Teoretycznie w takiej sytuacji koszt implantu i zabiegu wszczepienia pokrywa NFZ, ale w praktyce jest różnie, bo szpitalom to się nie opłaca. Można oczywiście wszczepić implant w późniejszym terminie i wtedy na spokojnie zastanowić się jaki, za ile, jakie mogą wiązać się z tym problemy i czy w ogóle będzie Ci potrzebny, bo może się okazać, że nie będziesz miał dyskomfortu żyjąc z jednym jądrem. Mało kto zauważa brak jądra, w wielu przypadkach nawet partnerka, chyba, że o tym wie. Jest to bardziej sprawa psychiki niż fizycznej potrzeby. Inaczej sprawa wygląda u kobiet, które zostały poddane zabiegowi mastektomii.
W przypadku nowotworów jądra sprawy muszą toczyć się szybko i nie zawsze jest czas na dogłębną analizę, ale tak jak wcześniej napisałem można to zrobić później.
Jeśli będziesz pisał na forum to postaramy się odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania.
Na temat implantów jest wątek
viewtopic.php?f=8&t=467
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez unlucky » 12 Kwi 2019, 16:59

Dziękuję za odpowiedź ;). Z tematem już się zapoznałem i wiem już, że niestety szpitalom się to nie opłaca. Nie znam się do końca, ale chyba możliwe jest zrobienie tego "prywatnie" w szpitalu, to znaczy, za implant i jego wszczepienie płacę, ale zabieg jest fizycznie połączony z usunięciem jądra na NFZ - wiem kombinacje, ale chyba jest to do wykonania. No ale nie ważne, chciałem tylko wiedzieć czy jest to możliwe, na razie priorytetem jest urolog, w implanty na obecną chwilę nie wnikam.

Ostatnie pytanie chyba będę miał, czy nowotwór (guzek) rozwija się tylko na powierzchni jądra czy "wrasta" też w jego głąb i wyczuwalny guzek może być tylko wierzchołkiem nowotworu - jak góra lodowa dryfująca na oceanie.
Awatar użytkownika
unlucky
 
Posty: 13
Rejestracja: 10 Kwi 2019, 13:35

Re: Unlucky - podejrzenie rj

Postprzez romi » 12 Kwi 2019, 17:13

Prywatnie można zrobić każdy zabieg, ale to są już "konkretne pieniądze" i nie jestem pewien czy można połączyć orchidektomię na NFZ z wszczepieniem implantu prywatnie. Może być tak, jak z usunięciem zaćmy, na NFZ tylko standard, a jeśli coś powyżej to cały zabieg tylko prywatnie. To oczywiście idiotyzm, ale niestety można takie spotkać na każdym kroku.
To może być jak to napisałeś "wierzchołek góry lodowej", ale tylko w nielicznych przypadkach można rozważać zabieg częściowego usunięcia jądra. Z reguły po stwierdzeniu nowotworu usuwane jest całe jądro, dla bezpieczeństwa pacjenta i uniknięcia nawrotu.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Następna

Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość